Rano byłam z mamą na zakupach i kupiłam czapkę i komin ;) Czapka kosztowała mnie 55 złotych, a komin 32 złote. Kupowałam to w małym butiku. Myślę, że jestem gotowa na mrozy mając taką ciepłą czapę :) I muszę się przyznać, że jest to moja pierwsza czapka, którą kupiłam dobrowolnie i mam zamiar nosić. Jestem […]
Dzisiaj kilka słów o scrubie do twarzy. Kupiłam go jeszcze na wakacjach w UK. Pachnie całkiem ładnie i baardzo intensywnie. Ma biało- niebieski kolor, fajny no, trzeba to przyznać ;) Ma dość ostre te ścierające granulki, do tego na wierzchu jeszcze takie duże kostki soli morskiej, trzeba z tym uważać, bo można sobie zrobić krzywdę […]
Nie wiem czy to tylko ja tak mam, ale smarowanie się masłem do ciała to dla mnie chwila relaksu, takiego wyciszenia, odprężenia. Nie traktuje tego jako jakiś przykry obowiązek tylko dlatego, żeby moja skóra była odpowiednia nawilżona, ale też dla samej przyjemności zapachu i tego całego rytuału jaki możemy sobie stworzyć. Wiele dziewczyn rozpływa się […]
Dzisiaj kolorowo :) Taka piękna pogoda, że od rana myślałam o pomalowaniu paznokci. Ale takie cuda mi wyszły… same zobaczcie i poznajcie sprawców całego zamieszania! To są moje wszystkie lakiery z Barry M. Mam ich 11, z czego jeden to jest biały pękacz o numerze 316. Pękacz jak pękacz. Wychodzą ładne wzory, nie są za […]
Dziś o masełku do ciała z The Body Shop. Różne opinie na temat tych maseł słyszałam, korciły mnie i nęciły, w końcu się skusiłam na kilka sztuk. Akurat miałam możliwość zakupienia ich podczas mojego pobytu w UK i trafiłam na promocję, obok której nie dało się przejść obojętnie. 2 sztuki za 15 funtów, no to […]
Dzisiaj mowa o scrubach do ust z Lush’a. Ja posiadam 2. Jeden z nich to Bubblegum, drugi Sweet Lips. Tego drugiego mam już trzeci słoiczek. Wyglądają one tak: Zacznę od tego, że różowy pachnie jak dla mnie bardzo chemicznie i za to, mimo, że nie używam go długo nie jest moim faworytem. Pachnie niby jak […]
Moje dłonie nie należą do szybko wysuszających się, jednak lubię, kiedy są miękkie i odpowiednio nawilżone. Jakiś czas temu zakupiłam w aptece w koszyczku przy kasie krem do rąk OEPAROL. Zainteresował mnie głównie dlatego, że ma olej z nasion wiesiołka w składzie :) Krem pachnie dosyć przyjemnie i zapach nie znika od razu z naszej […]