Uroda
Brunetki, szatynki – zapraszam Was dziewczynki! :D
Nic się nie chwaliłam, nie mówiłam, a ja mam już dwa szampony Batiste. Jeden kupiłam sobie sama jeszcze w zeszłym roku, a drugi, ten do ciemnych włosów dostałam do testów. Napiszę o nich razem, bo moim zdaniem niczym praktycznie się nie różną.
Suchy szampon jest nieraz wybawieniem, szczególnie w zimie. Czasem tak się złoży, że trzeba niespodziewanie wyjść, a włosy niekoniecznie nadają się do pokazania światu. I w tym momencie przychodzi z pomocą Batiste. Jako, że mam włosy ciemne, bałam się bielenia standardowych wersji. Kiedy kupowałam pierwszy szampon to już byłam na tyle zapoznana z tematem, że wiedziałam, by brać z półki szampon do ciemniejszych włosów.
Używanie takiego szamponu to wręcz banał. Spryskujemy włosy z odległości około 30 cm, chwilę czekamy i przeczesujemy palcami. Gotowe. Można wychodzić :)
Wersje do ciemnych włosów mają to do siebie, że zostawiają zarówno ciemniejszy ślad na włosach, jak i na opakowaniu. Wygląda to mniej więcej tak, cóż poradzić:
Poniżej pani z opakowania ładnie pokazuje co i jak :)
A teraz najważniejsze, czyli zdjęcia z potwierdzeniem, jak sobie Batiste radzi:
Jak widać na załączonym obrazku szampon co prawda w trakcie użycia bieli włosy, ale wystarczy ruszyć palcami i już wszystko ładnie znika. Ja tam nie używam nawet szczotki, by to wyczesać. Jestem bardzo zadowolona, używałam produktów z innych firm ale ten póki co jest najlepszy.
Szampon nie ma jakiegoś cudownego zapachu, ale też nie zabija odorem. Robi co ma robić.
Ja Wam nie jestem w stanie powiedzieć jak długo taki szampon utrzymuje włosy w „świeżości”. Psychika nie pozwala mi po jego użyciu funkcjonować bez tradycyjnego mycia dłużej niż kilkanaście godzin. Ja suchy szampon traktuję jako ostatnią deskę ratunku, kiedy naprawdę nie mam czasu na umycie włosów a muszę wyjść.
Polecam, naprawdę polecam. Zresztą, chyba widać na zdjęciach jak ratuje tyłek w podbramkowej sytuacji :)
Zapraszam na stronę fb Batiste suchego szamponu w poszukiwaniach tego cacka :)
Ojej super! Wreszcie nie będzie białego pyłku :)
A no nie ma. Można spokojnie na ciemne włosy aplikować :)
Zastanawiałam się nad suchym szamponem, ale właśnie bałam się efektu bielenia włosów… Może się zdecyduje na ten:)
Jak widzisz nie ma się czego bać :)
Widzę, że działa i to całkiem fajnie :) Miałam kiedyś suchy szampon Syossa, który nie szczególnie mi podszedł. A użyłam go chyba raz, po czym wyparował z opakowania!
Spróbuj tego, jest naprawdę wart polecenia :)
O, mam ciemne włosy i zamierzałam go właśnie kupic, fajnie, że się sprawdza na brązowych włosach :)
Jest świetny! :)
chętnie bym wypróbowała ;)
Wcale się nie dziwię, daje świetny efekt :)
Wow! efekt jest powalający:) teraz wiem dlaczego te szampony robią taką furorę;)
Tak, jestem zadowolona z rezultatów :)
Ostatnio kupiłam wersję tropikalną -jest świetna! Ma piękny zapach i działa, co najważniejsze :) Oczywiście suche szampony nie zastąpią tradycyjnego mycia włosów, ale tak jak mówisz, są ostateczną deską ratunku w sytuacjach nagłych :)
Słyszałam, że ta tropikalna bardzo ładnie pachnie, ale nie miałam okazji używać jej.
Suche szampony tylko podczas kryzysowych sytuacji :)
Jak dobrze, że znalazłam Twój post!
Nie słyszałam jeszcze o suchych szamponach dla ciemnowłosych, a to brzmi jak wybawienie! Wreszcie nie będę wyglądała jak siwa babuleńka ;P
No na ciemnych włosach w wielu przypadkach to słyszałam, że dziewczyny nie mogły sobie poradzić z wyczesaniem tego nalotu. Tutaj tego problemu nie ma :)
Oj tak, zdecydowanie – bardzo cienka była ta granica, aby nie przesadzić.
O, no to fajnie. Miałam kupować suchy szampon Isany, ale przerażał mnie właśnie ten biały osad na włosach…
O Isanie chyba czytałam niepochlebne opinie, dlatego ja go sobie daruję.
Generalnie bardzo rzadko staram się używać takich specyfików. Natomiast samo działanie tych szamponów jest dla mnie dziwne, bo jak dotykam włosów to są bardzo niemiłe niestety :/.
Nic nie zastąpi tradycyjnego umycia włosów i tutaj się zgodzę. Nie mogę jednak powiedzieć, że są niemiłe w dotyku. Po pudrze got2be to owszem coś takiego było ale Batiste nawet nie robi takiego wstrętnego efektu.
uwielbiam te szampony :)
mam taką wersję uniwersalną Batiste i też jest ok, ale dla brunetek bym spróbowała :P
Tam jest tyle wersji zapachowych, że ja to nawet nie wiem, która jest uniwersalna ;)
Miałam ochotę na suchy szampon przeznaczony do mojego koloru włosów, czyli dla szatynek, ale bałam się tego ciemnego osadu. Ostatecznie wzięłam bielącą wersję i jestem zadowolona :)
A dla szatynek jest też tutaj stworzone widzisz ;) Ale skoro jesteś zadowolona to nie ma sensu zmieniać :)
czasami są chwile, że przydałby mi się taki szampon ;)
no, rano jak jest mróz a włosy nie najlepsze ;)
Naprawdę świetne efekty ! ;) Po tylu pozytywnych opiniach na blogach w końcu muszę się w niego zaopatrzyć ;D
Koniecznie, mi niejednokrotnie uratował tyłek z rana, kiedy to mróz był siarczysty… :)
Od dawna miałam chęć na Batiste, ale tropikalny. Nie wiedziałam, że jest też taki do ciemnych włosów – na pewno spróbuję! Dotychczasowe strasznie bieliły i mimo że działały, to jednak ta wada bardzo mi przeszkadzała.
To tutaj nie ma tego problemu, pomyślano o ciemnowłosych :)
Wow,efekt niesamowity!:)
Efekt super! Miałam kiedyś suchy szampon z Klorane, ale pomimo tego, że był bardzo dobry strasznie nie lubiłam tego siwego nalotu na włosach – a czasem on zostawał.
Słyszałam o Klorane ale on trochę droższy jest od tego Batiste, a po co przepłacać jak ten sobie naprawdę dobrze radzi :)
Ja miałam Garniera i o dziwo spisywał się całkiem dobrze, jednak był bardzo niewydajny…
Nawet nie wiedziałam, że Garnier ma w ofercie suchy szampon…
Polecam sklep https://mintishop.pl/
W ofercie maja suche szampony i inne cacka do makijazu i nie tylko:)
Tania wysylka w paczkomacie ,a w dodatku kazdy kosmetyk slodko pakuja w kolorowa bibulke :)
A ja przy nastepnych zakupach w Minti wrzuce do koszyka… suchy szampon ;)
Kup koniecznie!
Co do Minti, ja tam zamawiałam pędzle i też byłam zadowolona :)
Super produkt! już się bałam, że farbuje nie tylko opakowanie ale i skórę głowy ale tak nie jest ;)
Nie, co Ty. Żadnego farbowania skóry głowy nie ma :D
oho, to już chyba wiem na którą wersję się skuszę :)
widzę, że to bardzo fajna rzecz. nie używałam jeszcze suchych szamponów, ale przydałoby się coś takiego.
Na ciężkie poranki to super sprawa!
Zastanawiałam sie nad tymi szamponami ale bałam się tego ze zostanie efekt białego pyłu na włosach, teraz wiem na która wersje się zdecydować:) pozdrawiam
Tak, są wersje dla nas, dla ciemnowłosych :)
marzy mi się zakup batiste , póki co Syoss dawał radę ale był bardzo niewydajny
Widać różnicę po użyciu :) Taki suchy szampon powinien stać na półce w łazience, w razie zaspania :P
No i właśnie w takich momentach mi służy :)
Jak mi się skończy suche szampon z Isany to będę za tym się rozglądać :)
chętnie bym wypróbowała ten szampon :)
Wow jaki super efekt!!
ja na razie uzywam wisniowy, al enastepnym razem chyba sie skuszę na ten dla szatynek;)
I jak ten wiśniowy? Pachnie ładnie pewnie :)
Trzeba będzie wypróbować bo zdjęciami z użyciem mnie zachęciłaś :)
Przed i po jest różnica no nie? :)
O kurczę :P Niezły jest :P
też sobie kupiłam ten batiste (w końcu) i jestem zakochana, działa cuda, nawet mi włosy trochę uniósł :D szok!
Cieszę się, że i Tobie dobrze służy :)
A ja należę do niewielkiego grona tych, których szampon Batiste rozczarował. Właśnie skończyłam opakowanie wiśniowego – i prawdopodobnie więcej nie kupię. Na moich włosach o wiele lepiej sprawdza się Isana…
Oj, to bardzo mi przykro. Nie mam pojęcia czemu tak się stało, ja jestem szczerze zachwycona tym wynalazkiem!
Ja o Isanie znowu słyszałam trochę nie za fajnych opinii dlatego jakoś mnie nie kusi. Ale jak to mówią, u każdego sprawdza się co innego :)
Kiedyś jak suche szampony pojawiły się na rynku, zainteresowałam się tematem kupiłam jeden , drugi , trzeci i oddałam mamie . Włosy pomimo, że spryskiwane z dużej odległości wyglądały na siwe. Wyczesywanie i czochranie nie pozbywało się całego osadu który na moim czarnych włosach bardzo się odznaczał . Zrezygnowałam . Powiedziałam sobie nigdy więcej … aż tu nagle dowiaduję się, że są cacuszka do ciemniejszych włosów :D Zamawiam !
Tak sobie pomyślałam … co ja bym dała kilkanaście lat temu na pieszej pielgrzymce do Częstochowy za takie cacko… zwłaszcza, że z myciem włosów było ciężko. Spanie w stodole 3 dni, woda w wiaderku dla 10 osób do podziału-o myciu głowy nie było mowy a wiadomo, że jak się szło w upale w chustce czy czapce włosy były bardzo ulizane i przetłuszczone u nasady . Pamiętam, że czwartego wieczoru myłyśmy włosy w wodzie gazowanej i mineralnej bo nie dało się znieść tego widoku :D
Ja swój pierwszy raz miałam w UK, kiedy to spryskałyśmy z koleżanką i nie wiedziałyśmy co jest grane tak naprawdę. Za cholerę się nie dało tego wyczesać. Później zrobiło się głośniej o tych szamponach i znalazły się w końcu wersje dla ciemnowłosych.
Hahaha, znam takie sytuacje. Co prawda na pielgrzymki nie chodzę, ale bywało już niejednokrotnie w moim życiu, że nie było jak i gdzie umyć włosów. Zawsze się kombinowało.
Tylko że wiesz, teraz masz za to ciekawe wspomnienia z pielgrzymki :D
obecnie nie chodzę :P ale powspominać sobie można :D
U nas (belgia) sa tylko klasyczbe wersje nad czym strasznie ubolewam, bo jelsi juz musze uzyc, bo inaczej naprawde nie dam rady, to wygladam jakby mnie ktos maka obsypal. ;)
No właśnie zawsze problem był pamiętam z tym wyczesaniem nalotu na włosach. Na ciemnych zawsze to było widać ;/
O takie do ciemnych włosówch chętnie bym wypróbowała :)
świetny efekt, muszę go sobie kupić :)
u mnie podobnie sprawdza się Klorane, a trochę gorzej Isana
Efekt końcowy jest bardzo fajny,myślę,że mogłabym się z nimi polubić :)
Miałam dwa takie suche szampony i obu nienawidziłam, bo w ogóle nie robiły nic, a do tego nie chciały się wyczesać… Szkoda, że nie mogę dostać tych szamponów stacjonarnie, bo raczej nie zamówię – boli mnie zawsze koszt przesyłki:)
muszę je w końcu mieć u siebie ! :)
o łał efekt jest super :) jeszcze nigdy nie używałam, ale dość mocno mam teraz ochotę :)
na razie bazuję na Isanie, ale niecierpliwie czekam aż Batiste dotrze do stacjonarnych polskich drogerii… zwłaszcza na te małe pojemności – do podróży ideał!
Chętnie bym wypróbowała, ciekawe czy w stacjonarnych drogeriach są szampony do ciemnych włosów
Gratuluje sobie i tobie za możliwość testowanie foto książki. Obserwujemy?
tej firmy jeszcze nie miałam, ale ciekawi mnie mocno, u mnie również suche szampony są stosowne doraźnie w potrzebie i braku czasu:)
mam batiste o zapachu tropical – świetny suchy szampon !
Nigdy nie używałam suchego szamponu, patrząc po zdjęciach to całkiem fajna sprawa, ale chyba też nie wytrzymałabym z tym długo na włosach :) Zapraszam do siebie, jestem początkującą włosomaniaczką. damulka.blogspot.com