Uroda
Dermika – czekoladowa maseczka nawilżająco – energetyzująca z kakao FUNKY
Uwielbiam maseczki do twarzy, szczególnie te w saszetkach, które można wykorzystać na 1-2 razy. Dzięki temu jestem w stanie ciągle próbować czegoś nowego. Oczywiście mam kilka takich do których wracam regularnie, ale i tak ciągle w koszyku ląduje coś nowego. Ostatnio miałam trochę czasu tylko dla siebie. Wykorzystywałam go w różny sposób, ale powiem Wam coś:
dobre winko wieczorem z koleżanką + dobra maseczka na twarzy = dobrze spędzony czas!
Mnie akurat naszło na czekoladowe sprawy, więc wygrzebałam z pudła z maseczkami takie cudo, które w firmie Dermika zwą Funky :D
Producent zaleca, by grubą warstwę rozprowadzić na twarzy i zostawić na 20 minut. Podejrzewam, że u mnie było to nawet pół godziny, tak mi się dobrze z nią siedziało :D Maseczka wystarcza tylko na jeden raz, ma bardzo fajną konsystencję, która umożliwia szybkie rozprowadzenie na twarzy. Pachnie naprawdę czekoladowo, więc używanie jej to sama przyjemność. Efekty po jej zastosowaniu są od razu widoczne. Maseczka ładnie zmiękcza skórę, sprawia, że jest gładka i delikatna. Ona nie ma jakichś specjalnych właściwości, lekko nawilża skórę, ale jest to średnie nawilżenie. Znam lepsze maseczki nawilżające. Czy energetyzuje? Hmm, no akurat w ten wieczór i bez maseczki miałam dobry humor ;) Podejrzewam, że producent nam to obiecuje, ponieważ mamy tutaj wystrzałowy zapach, no dla mnie rewelacja.
Nie uczuliła mnie, nie miałam też uczucia ściągnięcia. Zmywała się też nie najgorzej.
Czy skuszę się na nią ponownie? Nie wiem, raczej nie, maseczek mam całe pudło. Będę ją na pewno mile wspominać, ale w działaniu jest zwyczajnie średnia. Gdyby nie ten zapach to by już w ogóle nie było o czym rozmawiać.
Dostaniemy ją w każdej drogerii za cenę około 4 zł. Swoją drogą, za taką cenę można kupić o wiele lepsze maseczki.
A do recenzji gratis w postaci mnie z maseczką na twarzy :) Jak wyglądam? :D
Jakie są Wasze ulubione maseczki?
Pozdrawiam, Izabela :)
super zdjęcie :D musi pysznie pachnieć :) może kiedyś przetestuję ;)
Mam pytanie dostałaś już podkład z wygranej ?
buziak ♥
Pachnie faktycznie pysznie! Podkładu nie dostałam jeszcze, ale nie martw się, na pewno je dostaniemy :) :*
dziękuję za odpowiedź ♥
Jestem do usług :D
Wyglądasz jakbyś miała spotkanie pierwszego stopnia z Nutellą. ;)
Ja bardzo lubię maseczki Planet Spa z Avonu i te z Ziaji- szczególnie glinka szara. :)
Masz b. ładne oczy. :)
Już nie raz miałam ochotę na maseczki z tej firmy mają świetne „smaki/zapachy”
Ja mam jeszcze zieloną jakąś, może niebawem i ją wezmę na testy :D
Wyglądasz uroczo!!! :)
Dzięki :) :*
Chyba wcięło mój komentarz.
Pisałam, że wyglądasz jakbyś miała spotkanie pierwszego stopnia z Nutellą. ;)
Ja lubię maseczki Planet Spa i te z Ziaji. :)
Aa, pisałam też, że masz b. ładne oczy. :)
Wcięło go do spamu :( Ale już przywróciłam go stamtąd :D
Haha, Nutella jest dobraaa :)
Muszę wypróbować;) ja zawsze wracam do maseczek z serii Siarkowa Moc firmy Barwa. Lubię również te produkcji Rossmanna.Pozdrawiam:)!
A ja się właśnie czaję na te siarkowe i muszę w końcu kupić :)
muszę wypróbować jakąś czekoladową maseczkę :) świetne zdjęcie – zachęcające naprawdę :) :D
zapraszam Cię na moje pierwsze rozdanie :)
Zdjęć było więcej, ale to na tym wyglądam najbardziej „człowieczo” :D
Dziękuję! :)
haha zdjecie wymiata :D ja sie nie skusze bo jakos mnie nie przekonala
ja uwielbiam maseczkę z karotenem:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Kolor nie zachęca ^^
Jak to? Przecież dziewczyny lubią brąz ;)
Nie przepadam za maseczkami… Ale na tą może się skuszę? :)
Od czasu do czasu można, a nawet wskazane :D
Chociaż zapach mają fantastyczny ja jakoś do tych czekoladowych maseczek podchodzę sceptycznie bo niestety po jednej dostałam uczulenia:(
No widzisz, różnie to z kosmetykami bywa :(
tez uwielbiam maseczki, w dodatku te tore tak slicznie pachna, ale tej jeszcze nie probowalam ;)
Pachnie cudownie :)
Ach czekoldka kusi :)
Zapraszam do siebie na rozdanie
A kusi, kusi :D
wszelkie czekoladowe kosmetyki bardzo lubię! :)
Słodko :)
Mmmm uwielbiam czekoladę,wyglądasz w niej bardzo sexi:D*
haha, no dokładnie, baaaardzo seksowna jestem w takiej czekoladce :D
IZABELAA KUSISZ HIHI :-*
;)
Prześlicznie:D jak zwykle ;P
Ja lubię tę serię, jest ok. Ale ostatnio zakochałam się maskach Dermaglin- są BOSKIE!!!!
A właśnie widziałam dzisiaj w Ross ale nie wzięłam tylko z tego powodu, że muszę trochę powykańczać to, co mam ;p
Hahaha świetne zdjęcie :d A co do maseczki, skoro nic takiego nie robi to w sumie chyba nie warto:)
M.
No może dla samego relaksu ;)
Czekolada w każdej postaci zawsze do mnie trafia :D
Przy okazji- mijałyśmy się na rożnych blogach, a ja trafiłam do ciebie dopiero teraz :D
A wiem, wiem :D Witam Cię w końcu w moich skromnych progach! :)
hmm.. chyba dla samego zapachu mogłabym się skusić na nią ;)
czesto maseczki z tej serii przyciagaja uwage w drogeriach i zastanawialam sie nad jej kupnem i w sumie,moze sie skusze:)
czekolada zawsze dobrze robi na zmysly a ta nie tuczy ;p
pochwal sie efektami kreseczki jak tylko sie na nia zdecydujesz:) buziaki!
ps. dodaje Cie do obserwowanych malenka :)
mam tą maseczkę, ale jeszcze nie miałam przyjemności z jej użytkowania.
Często mam problem z maseczkami – lubię wypróbowywać różne, lecz czasami nie wiem co tak na prawdę jest dobre, a co jest tylko chwytem reklamowym. Jeszcze nie znalazłam swojej ulubionej, ale wciąż poszukuję ;). Szkoda, że ta nie zapewnia jakichś spektakularnych efektów, ale czekoladę lubię w każdym wydaniu i chyba się skuszę chociażby dla tej chwili przyjemności :).
Też lubie takie maseczki w saszetkach. Niestety miałam kiedyś bananową maseczkę z tej serii i jakoś nie pod pasowała mi.
Miałam okazję ją wypróbować:-) Z racji tego, że miejscami mam bardzo przesuszoną skórę, podziałała na mnie jak balsam. Plus świetny zapach oczywiście. :-)
Hej Świetny blog od razu + do obserwowanych:)W maseczce wyglądasz smakowicie Ci powiem:P :))A próbowałaś może jej smak:P??
Pozdrawiam Cię serdecznie
https://decamerron.blogspot.com/
Haha :P az sama sobie sprawie ta maseczke :D Fajne zdjecie:)
Obserwuje bloga:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja też od razu fotkę skojarzyłam z zakończonym pojedynkiem z Nutella. Do twarzy Ci w tym kolorze :) :) Nutelli nie lubię, ale Funky uwielbiam. czekolada do jedzenie nie koniecznie ale w kosmetyce jak najbardziej. Maseczka ta odpręża i nawilżą skórę a zapach czekolady działa bardzo relaksująco na wszelkie zmysły.