Dezodoranty CD – przyjazne kosmetyki
W poprzednim poście opowiadałam Wam nieco o kosmetykach CD, a dzisiaj na tapetę biorę dezodoranty CD. Marka postanowiła stworzyć szeroką gamę dezodorantów tak, aby każdy mógł znaleźć coś idealnego dla siebie. W ofercie znajdują się klasyczne dezodoranty, roll on czy atomizery. I te ostatnie są niejako nowością dla mnie, ponieważ nigdy wcześniej takiej formy nie używałam.
Skupię się dzisiaj na tej najbardziej intrygującej dla mnie formie, czyli atomizerze, oraz klasycznych kulkach, czyli dezodorancie roll on. Mam tych produktów sporo, prawie wszystkie wersje zapachowe!
Deo Atomizery CD
Ja mam wersję cytrynową, owoc granatu i kwiat pomarańczy. Każda z nich jest inna i intrygująca na swój sposób. Można oczekiwać od nich wielogodzinnej ochrony, odświeżenia, łagodnego działania dla skóry i braku białych śladów. Do tego znowu, nie ma tutaj w składzie soli aluminium, więc super. Jest to bardzo przyjazny dla naszego ciała produkt, który jak najbardziej polecam do codziennego użytku. Miejsce pod pachami jest suche przez cały dzień przy każdej wersji zapachowej.
Cytrynową wersję wybieram, kiedy mam ochotę na coś, co mnie pobudzi i zmotywuje do działania. Owoc granatu jest z kolei nieco słodkawy, a kwiat pomarańczy to pomieszanie zapachu bardzo owocowego z kwiatowym. Idealnie sprawdzi się na każdą okazję.
Te produkty śmiało mogę nazwać swoimi ulubieńcami. Opakowanie 75 ml kosztuje 14,99 zł.
Dezodorant typu roll on
Swego czasu używałam tylko takich dezodorantów. Wydawały mi się najszybszą formą z możliwych oraz najbardziej opłacalną. Kulki mają to do siebie, że są wydajne. W przypadku klasycznych dezodorantów w sprayu część produktu leci gdzieś w powietrze, a tutaj wszystko ładnie ląduje na skórze.
Dezodorantów w formie roll on mam dwa. Jeden w wersji owoc granatu, a drugi kwiat pomarańczy. Obydwa pachną bardzo świeżo i soczyście. Chronią na długo i zapobiegają nadmiernemu poceniu się. Podobnie jak w przypadku atomizerów, te kulki nie zostawiają białych śladów na bluzkach, co jest niesamowicie fajne.
Nie mam im nic do zarzucenia. Przezroczyste buteleczki pozwalają na kontrolę, kiedy dany egzemplarz nam się kończy, wszystko działa super, a kulka się nie zacina.
Każdy roll on to koszt 10,79 zł.
Jeśli macie ochotę to zapraszam na stronę internetową kosmetyków CD, aby dowiedzieć się o nich jeszcze więcej. Moim zdaniem to są produkty godne uwagi. Są tanie, skuteczne i niesamowicie przyjazne dla naszej skóry.
A na moim FanPage’u trwa właśnie konkurs, gdzie do wygrania są zestawy kosmetyków CD, między innymi żel do higieny intymnej i 3 produkty z serii Owoc Granatu. Zapraszam serdecznie tutaj po więcej szczegółów.
*Post powstał we współpracy z marką CD
u mnie te kulki to kompletny niewypał :(
Może przez cieplejszy klimat haha ;) U mnie aż tak nie grzeje!
A tak serio to wiadomo, nie u każdego się wszystko sprawdza, bo by było nam za łatwo ;)
Mówiłam mam tą pomarańczową mgiełke ;D
Ja też mam, ja też mam :) Mgiełeczki spoko są!
Będę o nich pamiętać, przy następnych zakupach:)
Warto się skusić, nie są drogie, a fajnie działają :)
Dałam się namówić:)
U mnie te kulki się nie sprawdziły… A mgiełki są genialne <3
Dezodoranty są super :) A gdzie kupujesz u siebie ich kosmetyki?
Kosmetyki CD dostępne są w Hebe :)
Teoretycznie to dobra wiadomość, a praktycznie to w życiu nie byłam w Hebe :( Mimo, że mam blisko!
Nie używałam jeszcze kosmetyków tej marki… a strasznie mnie ciekawią.
Musisz koniecznie rzucić na nie okiem przy najbliższej okazji, może akurat się skusisz :)
Ja się ich jakoś zawsze bałam… Nie ufam skuteczności tego typu dezodorantów… Ale skoro polecasz, to może się skuszę :)
A tu się nie ma czego bać, to tanie kosmetyki z ładnymi składami <3
ja ich nie znoszę :<, kulki nic nie robią, a te atomizery to jak psiknę to leje się ten płyn po całym ciele i masaka, ale pieknie pachną <3
Na mnie kulki działają fajnie, ale Ty to musisz mieć jakieś wadliwe opakowanie w atomizerze, bo u mnie piękna mgiełka leci!