Lifestyle
Gotowa na jesień :)
Dopadło mnie chyba przesilenie jesienne. Jakieś choróbsko powoli widzę bierze, nastroju zero. Nie umiem się skupić, nawet pisać mi się nie udaje nic konkretnego, chodzę jakaś taka przybita, smutna. Ale wiecie co, mam koc, herbat milion rodzajów, ciepłe swetry i…
Dzisiejszy wieczór umila mi zapach Pink Lady Slipper. Ja nigdy nie używałam wcześniej wosków, musiałam kupić też odpowiedni kominek do nich i padło na taki zwyczajny granatowy.
Nie potrafiłam nigdy zrozumieć fenomenu Yankee Candle. Teraz już wiem. Dzisiaj pierwszy raz odpaliłam, roztopił się cały w przeciągu jakichś 7 minut, po 40 minutach musiałam zgasić podgrzewacz. Zapach jest bardzo intensywny, nigdy (!) nie udało mi się osiągnąć czegoś takiego jakimiś innymi sposobami, olejkami, świecami. A ja i tak sobie wybrałam na dziś taki zapach, który wydawał mi się delikatny w opakowaniu. Producent tam na opakowaniu umieścił informację, że wystarczy na 8 godzin palenia. Biorąc pod uwagę intensywność zapachu to mam bity tydzień palenia jednego wosku. Jestem pod wrażeniem!
ja jeszcze nie i właśnie muszę się uzbroić w jakieś zapachowe świeczki ♥
Koniecznie, ja już w pełni uzbrojona ;)
o ja, zapachy pewnie cudne
Nooo, świetne są!
Ja mam dopiero kilka podgrzewaczy o zapachu pomarańczy i wanilii, ale chyba skusze się na te woski. Widziałam je w Starej Mydlarni.
Weź chociaż na próbę :)
ojjj pomału się zbroję :D
Świetne nabytki :)
W zeszłym roku w okresie świątecznym na YT furorę robił zapach christmas cookie :) chyba w tym roku się na niego skuszę zimą :)
W zeszłym roku to ja jeszcze się nie mogłam nadziwić, o co tyle krzyku z tymi YC. Teraz już wiem i wcale się nie dziwię, że wszyscy chwalą :) Ja mam jeszcze letnie zapachy, ale i kilka jesiennych. Tak czy siak, do zimy wątpię, że doczekają bo i jesień taka długa ;)
Trzymam wosk dragon fruit w szafie z kosmetykami i co poranek kiedy otwieram ją ,żeby robić makijaż, po pokoju roztacza się ten ciekawy zapach:)
Dobry pomysł :) Może też tak zrobię.
Ja lubię zwykłe świeczki zapachowe, takie woski pierwszy raz widzę ;p
To ja polecam, warto! :)
Gotowa jesteś na dwie jesienie z takim arsenałem ;) w tym tygodniu dowiedziałam się co to YC :) muszę koniecznie wypróbować :)
hahaha, no na dwie to może nie ;) Codziennie coś tam będę palić :D
zazdroszczę yankee
Zastanawiam się czy takie woski i kominek nie są lepszą inwestycją niż świeczki Air Wick :) Chciałabym gdzieś je powąchać, bo kupować w ciemno trochę mi się nie uśmiecha…
Miałam już różne świeczki, Air Wicki też. Nic, absolutnie nic nie dało mi takiego zapachu w tak krótkim czasie. Ja za kominek zapłaciłam 11zł, woski myślę, że może już po 6-7zł się dorwie (ja płaciłam 1,10funta za sztukę) i wychodzi tak jak Air Wick, a efekt lepszy :)
U mnie dopiero kilka świeczek, ale daję radę i wytrwale dokupuję:)
od razu się cieplutko zrobiło :)
:)
Jeszcze takich zapasów nie widziałam ;)
Jakoś tak się uzbierało. Jak to mówią, żal było nie wziąć ;)
Gdzie można to wszystko… kupić? :)
A np. tutaj: https://www.magiczneswiece.pl/pl/c/WOSK/46
muszę się właśnie zaopatrzyć w olejki i tartsy :)
Wzzyscy bębnią o tych Yankee, trzeba w koňcu pomyśleć o zakupie.. :)
Koniecznie :)
Aż poczułam ten zapach, musi Ci teraz cudownie pachnieć w pokoju ;)
Już palę od nowa haha, wczoraj było pięknie. I dziś też już jest :)
ale potężny zbiór.. zdrówka życzę!:)
Dzięki :) Może mnie ominie :)
Uwielbiam zapachowe świeczki, olejki i te sprawy. Muszę się skusić na Yankee :D
Kończę właśnie ostatni woskowy wkład i będę się rozglądać za czymś nowym. YC jeszcze nie miałam, więc może najwyższa pora się skusić :D Tylko jaki zapach wybrać oO? Które najbardziej polecasz?
A to jakie miałaś wcześniej? Zapach hmmm… ciężko stwierdzić, dopiero zaczynam swoją przygodę. One wszystkie pachną pięknie. A poczytaj sobie tutaj: https://www.magiczneswiece.pl/pl/c/WOSK/46
Opisy zapachów powinny pomóc :)
taką gotowość to ja rozumiem :) jestem jeszcze nieprzygotowana, chyba wciąż w letnim nastroju :) gdzie nabyłaś kominek do wosków? :)
Kominek kupiłam w małym sklepiku z upominkami :)
musze w takim razie wyprobowac te woski
skusiłaś mnie – kupię trzy przecenione na poczatek :)
Ile wszystkiego…Zakochałam się:)
Jesieni się nie boję :D
Spory zapas : ) !!!
pewnie ładnie pachną ; )
Pozdrawiam : D
Tak, rewelacyjnie pachną :D
Z takim zapasem zima Ci nie straszna:) gdzie kupiłaś YC jeśli mogę wiedzieć?
Ja swoje kupiłam w sklepie stacjonarnym w UK, ale kolejne zakupy planuję tutaj: https://www.magiczneswiece.pl/pl/c/WOSK/46
Mam jedną świeczkę YC i jest boska. Jako, ze jest to dość spory wydatek, myślę właśnie na tymi woskami. Widzę, że masz spory arsenał:)
Woski są po 4,50 – 6 zł, nie tak drogo :)
Ale tego masz :) Sezon jesienny możesz z całą pewności rozpoczynać! Ja też kiedyś nie rozumiałam fenomenu tych wosków, ale przekonałam się tak jak Ty :) Intensywny zapach to jest to!
To widzę, że nie tylko ja się stałam fanką YC :D
Widzę moje ulubione woski YC :)
Gdzie kupiłaś YC?:)
Ja swoje kupiłam w sklepie stacjonarnym w UK, ale kolejne zakupy planuję tutaj: https://www.magiczneswiece.pl/pl/c/WOSK/46
Bo tanie tam :D
Swietny arsenal :) ja tez bede miec dopiero swoj pierwszy raz z YC i cos czuje, ze przepadne ;)
mmmmm i tak sobie można umilać jesienne wieczory ;)
Fakt, pokaźny arsenał ;) Ja również powoli kompletuję świeczki (i wino) na jesienne wieczory :)
też muszę zrobić zapasy świeczkowe na jesień-zimę :)
uwielbiam świeczuszki:)
Ale zapas. Od samych kolorów robi mi się dobrze, ach co to muszą być za zapachy…:)
aa zazdroszczę, tyle tego dobrego :) sama muszę się zaopatrzyć ;)
uwielbiam takie gadżety, muszę koniecznie kupić te woski :) mam tylko pytanie techniczne – jak duży jest ten kominek, który masz? Chodzi mi o średnicę. Bo mam już kominek do olejków eterycznych i zastanawiam się, czy na woski nie będzie za mały.
Zawsze możesz polamac wosk, nie dawać całego itd ;) mój kominek ma ok 13*8cm :)
Ja też ostatnio zrobiłam podobne zakupy, niedługo będę pisać o tym. Wybrałyśmy inne zapachy w większości, jeśli chodzi o woski. Jakie są Twoje ulubione?
A to dopiero stwierdze jak je wszystkie wypale ;) Każdy jest inny, wyjątkowy i to chyba zalezy od naszego nastroju w danym dniu :)
takie „umilacze” to mój must have na jesienne i zimowe wieczory ;)
Zapas herbat i YC jest, więc jestem gotowa :)
Mam już zapas herbat i książek;) Będzie dobrze:) Wolę nie palić żadnych świeczek i wosków, bo potem mam problemy z zasypianiem;)
No co Ty, a one tak pięknie pachną :)
Uwielbiam olejki Dr Beta. W zimowe wieczory są niezbędne!
Widzę, że u Ciebie całkiem spore te zapasy :) Ja niestety jeszcze się nie przygotowałam do jesieni.
Cieszę się, że będziemy mogły się poznać na spotkaniu :)
Mi też jest bardzo miło z tego powodu :)
No przygotowana jesteś nie am co! najbardziej mnie kusi ten limetkowy olejek, a tych wosków jeszcze nigdy nie miałam co musze nadrobić;)
jeszcze raz dzięki za dzisiaj!
:*
Ja jeszcze nie jestem gotowa ale widze ze ty swietnie sie zaopatrzylas ! :>
Tak, ja to prawie jak na wojnę sie przygotowalam ;)
niezła kolekcja:) tez się przymierzam do kupna kominka :)
Po twoim poście jestem tego nawet pewna :)
p.s bardzo fajny blog trafiłam tu przypadkiem śledząc wszystkie blogi z naszej grupy „podkarpackie blogerki” Pozdrawiam
Witam w moich skromnych progach ;)
zazdroszcze takiej kolekcji. Uwielbiam śiwczki zapachowe i olejki. Używam ich tylko w porze jesienno zimowej .
Pozdraiam, zapraszam do siebie