Uroda
Krem pod oczy Decubal
Mając 25 lat to już chyba wypada trochę bardziej pomyśleć o okolicach oczu i zadbać i kondycję skóry w tym miejscu. Niestety młodość nie wieczność i im wcześniej tym lepiej. Ja już używałam wcześniej kilku produktów pod oczy, a to żele, a to delikatne kremy. Jakichś spektakularnych efektów nigdy nie widziałam, ale to chyba nie ma się co dziwić skoro większych problemów też nie miałam. Właściwie to nie mam nadal. Jedyną moją zmorą są sińce w kącikach oczu, co zazwyczaj staram się zakrywać korektorem i nie wiem czy mam wierzyć w obietnice producentów jeśli chodzi o zmniejszenie tego. Ucieszyłam się, kiedy w ogromnej paczce od Decubal znalazł się również ujędrniający i pielęgnujący krem pod oczy.
Krem jest zamknięty w małej, solidnie wykonanej tubce. Prostota opakowania wraz z pompką jest ogromnym atutem tego produktu. 15 ml kremu w cenie około 32 zł to nie jest jakaś ogromna cena za tego typu kosmetyk – o ile działa.
Jest to krem lekki, który poprawnie nawilża. Niestety jak dla mnie nie robi nic więcej. Nie zauważyłam obiecywanej przez producenta regeneracji czy też ujędrnienia. Krem ten można stosować na dzień i nie musimy się martwić, że coś nam się na nim zroluje. Począwszy od podkładu, skończywszy na korektorach różnych marek. Krem ten bardzo szybko się wchłania, co również zaliczam do jego wielkich zalet.
Ogólnie rzecz biorąc – przeciętniak. Jeżeli szukasz w nim czegoś więcej niż standardowego nawilżenia to się zawiedziesz. Ja chciałabym, aby kosmetyk choć trochę rozjaśniał skórę pod oczami, likwidował opuchnięcia, choć w minimalnym stopniu redukował cienie pod oczami a tutaj niestety tego zabrakło. Przyjemnie się używało tego produktu, ale nie wrócę do niego i z pewnością nie polecę starszym koleżankom, a jedynie dziewczynom młodym, które nie mają żadnych problemów w okolicach oczu i chcą jedynie uzyskać nawilżenie. Tym razem nie jestem zadowolona z Decubala.
A Wy? Wiele z Was używało/używa tego produktu, jak Wasze odczucia?
Obecnie go uzwam 3 tydzien i jest oki ;) Dla mnie efekt nawilzajacy calkiem wystarcza, bo wtedy skóra jest też spręzysta ;)
A ja chciałabym, żeby był troszkę mocniejszy jednak. Mam cienie, a nie chcę ich ;p
Firma jest mi obca, ale podobają mi się i jestem ciekawa
Ogólnie mają całkiem niezłe kosmetyki, z wielu jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona :)
Nominowałam Cię do Liebster Award :)
Zapraszam :)
https://testyprobeczki.blogspot.com/
Lubię taką formę aplikacji ale kremu nie znam…jeszcze;)
Podobne :) Ot przyzwoity zwyklak :)
Ja nie używałam tego produktu. Na razie w okolice wokół oczy wklepuję olej arganowy, ale jak się skończy to trzeba będzie pomyśleć o jakimś kremie.
Zaczęłam niedawno używać tego kremu, zobaczymy jak się u mnie sprawdzi.
Ciekawi mnie ta firma :) Dużo o niej ostatnio w blogosferze:)
tez szukam takich efektow alw zaden krem nie chce mi ich dac ;c
mam go, jest spoko, ale tyłka niestety mi nie urwał
Ja niestety mam bardzo złe wspomnienia z tym kremem… Dostałam go w „spadku” po mamie, którą strasznie uczulił i mnie niestety spotkało to samo :((. We dwie nawet połowy nie zużyłyśmy… Oddałam go mojej przyjaciółce, ale u niej chyba też jakoś specjalnie się nie sprawdził – ot zwykły krem lekko nawilżający…
Nie używałam tego produktu i raczej się na niego nie skuszę, ponieważ moja skóra wokół oczu jest niezwykle wymagająca. W tych rejonach twarzy można dostrzec pierwsze zmarszczki, w związku z tym stawiam na specyfiki bogate w peptydy.
Jak dla mnie każdy krem pod oczy jest taki sam:) Przetestowałam już masę produktów i nie widziałam różnicy między tymi za 100 a tymi za 15 zł. Na ten się raczej nie skuszę.
Ja uwielbiam ten krem. ma taka delikatna konsystencję, nie podrażnia, świetne opakowanie. Osobiście nie widzę żadnych wad
Używam go w komplecie z kremem do twarzy i jak na razie to mój ulubiony zestaw :)