Kocham róże Sleeka i mam ich już sporo. Z serii „blush by 3” najpierw skusiłam się na wersję Pumpkin, ale kusiła mnie jeszcze Lace. To było kwestią czasu, aż kupię. No i mam, używam już jakiś czas, ale dopiero teraz postanowiłam Wam je pokazać. Wersja Lace to chyba jedna z najbardziej rozrywanych z kolekcji Sleeka. […]
W zeszłą sobotę byłam na weselu. Uchyliłam rąbka tajemnicy co i jak, ale niektórym (Kozo! :*) wciąż za mało, dlatego pokazuję się w całości. Postawiłam tym razem na kolor różowy przełamany czarnym. Stylizacja bardzo prosta. Weźcie pod uwagę, że żadna ze mnie modowa dziewczyna i to pierwszy post tego typu na moim blogu, dlatego wybaczcie […]
Zmatowiona twarz to w lecie nie lada wyczyn. O ile ja ostatnio lubię efekt lekkiego glow i absolutnie mi nie przeszkadza, kiedy zacznę się świecić, tak czasem też lubię sobie odmienić trochę i przyprószyć nosek i czółko pudrem. Mam okazję testować od jakiegoś czasu puder marki MeMeMe, dostępny w sklepie www.kosmetykomania.pl. MeMeMe – Flawless Face Powder […]
Lubię Benefita za różne kosmetyki, dlatego kiedy któraś ze znanych vlogerek zachwalała BADgal Lash nie zastanowiłam się ani chwili, musiałam go od razu kupić. I wiedziałam, że wadą jest ogromna szczoteczka, jednak nie dopuściłam do swojego umysłu myśli, że może mi się nie spodobać. A jednak, ten tusz do rzęs mnie zawiódł. Dobrze wiecie, że […]
Opaliłam się już trochę, dlatego z dziką przyjemnością sięgnęłam w końcu po lakier od Eveline w kolorze dziewczęcego, cukierkowego różu. Bardzo delikatny, w pigmentacji również. Na zdjęciach zobaczyć można 3 warstwy, z dwóch nie byłam do końca zadowolona. Tyle dobrze, że bardzo szybko schnie. Jest to lakier 6w1, ale ja go traktuję jak zwykłą emalię, […]
Baaaardzo długo nosiłam się z zakupem pęsety Tweezermana. Pamiętam jak zachwalała ją ciągle Nieesia25, a mnie się wydawało, że robi nas (widzki) w balona, bo kto o zdrowych zmysłach wydaje na głupią pęsetę ponad 80zł. Szaleństwo. Nie dawało mi to spokoju ze dwa lata. Zawsze będąc na wakacjach w UK krążyłam koło nich kilkanaście razy, […]
Dzisiaj pokażę Wam najbardziej paskudny kosmetyk do ust ever. Serio, nie miałam brzydszego. Źle się nakłada, koszmarnie zbiera w zagłębieniach ust i to wcale nie trzeba mieć suchych skórek. Nijak nie idzie go równomiernie rozprowadzić. Im dłużej jest na ustach tym wygląda gorzej. Totalne dno i wodorosty, nie polecam nikomu. Jak to dobrze, że nie […]
Są kosmetyki, które się kocha od pierwszego użycia, a właściwie to już od pierwszego spojrzenia na nie. Totalnie nie mając do czynienia z kosmetykami marki Synesis nie wiedziałam, czego mogę się po nich spodziewać. Gdzieś w środku od początku zachwycał mnie ten prosty wygląd opakowania, delikatna czcionka, subtelny, wyrafinowany zapach. Pisząc to wszystko na myśli […]