Uroda
Applause – cienie i błyszczyk
Czasem na Facebooku można wyłapać jakieś testy, dlatego dzisiaj mam okazję pisać o kosmetykach Applause. Słyszał ktoś? Nie? No, bo ja totalnie nie wiedziałam co to marka i czego mam się spodziewać. Teraz już mniej więcej wiem i Wam zaraz wszystko powiem.
Mogłam sobie wybrać kolor cieni oraz błyszczyka. Mój wybór w przypadku błyszczyka padł na delikatny, bezdrobinkowy 512. A cienie mam w kolorze 410 natural mood.
No to najpierw o błyszczyku będzie.
Błyszczyk o konsystencji kremowo-żelowej. Połączenie nawilżających olejków z żelowym polimerem. Super nabłyszcza, daje efekt mokrych ust.Nie ścieka i nie klei się. Formuła z dodatkiem witB5, witE i olejku rycynowego.
Moim zdaniem trafiłam sobie na niewłaściwy kolor, tak Wam powiem. W internecie wyglądał inaczej niż w rzeczywistości. Owszem, w opakowaniu jest ładny, ale na ustach to on się tak zlewa z moim kolorytem ust, że nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej na temat tego odcienia. Ładnie się za to błyszczy, nie klei się. Zastrzeżenie mam co do wielkości szpatułki bądź samej ilości produktu, który się na nią nabiera, no muszę się dużo namachać, a efekt mnie jakoś nie powala na kolana. Ot, staje się taki naturalny, jak wazelinka.
Na rączce jaki ładny!
A na ustach już bardzo, ale to bardzo naturalnie.
Przechodząc do cieni, chciałabym na wstępie ponarzekać na opakowanie. Brzydkie, tandetne, jestem bardzo na nie. Cienki plastik wieje bazarem. Ale nie opakowanie ponoć najważniejsze, w środku mamy 4 kolory cieni. Kolory całkiem fajnie dobrane. Trzy z nich są bardziej wyraźne, a jeden jakby odbiega od standardu. I to akurat ten, który najbardziej mi się podobał, czyli trzeci od lewej. Ja pokazuję swatche bez jakiejkolwiek bazy, a na niej wyglądałyby jeszcze ładniej. Co do samej jakości no to jest tutaj przeciętna. Na bazie jest ok, ale same lubią się zrolować (jak każde na mojej powiece). Jak za te pieniądze no to nie ma się co czepiać, bo kolory całkiem ładne i dobrze trzymają się na bazie.
Nie znam dokładnych cen tych produktów, gdzieś wyczytałam, że błyszczyk to koszt ok 9zł, a cienie myślę, że też poniżej 15zł.
Nie wiem gdzie można dostać te kosmetyki stacjonarnie, nigdzie ich nie widziałam.
FunPage Applause: klik. Czasem organizowane są testy, warto polubić i śledzić. Dzięki temu ja choć trochę poznałam kolejną markę.
Spotkałyście się kiedykolwiek z tymi kosmetykami?
Firmy nie znam, ale chyba jakość jej też średnia sądząc po swatchach;)
No do ideału trochę im brakuje…
Co do błyszczyka to ja akurat lubię takie naturalne błyszczyki, co do cieni to czy mi się wydaje czy one są półmatowe?
No takie półmaty właśnie. Z tego co widziałam, w ofercie są również jakieś matowe.
Nie wiedziałam, że ta firma oprócz lakierów ma też w ofercie kosmetyki kolorowe do makijażu…
A to znasz lakiery? Jak się spisują?
Kolor tych półmatów jest dobrze skomponowany:)
Mam ich dwa lakiery ale tylko raz użyłam bo kolorki nie moje, ale trzymały się ładnie z tego co pamiętam :)
A gdzie Ty je dopadłaś w ogóle? Ja nigdy wcześniej nie widziałam tych kosmetyków..
Dostałam od firmy poprzez FB a z tego co się orientowałam to tylko chyba przez internet do kupienia, bo nigdzie nie spotkałam ich kosmetyków.
Ha, czyli dostałaś to w ten sam sposób co ja ;) Z fanpejdża :D
ale hmm ten błyszczyk musi być fajny skoro sie nie klei ni nic….mozna by spróbować z nieco ciemniejszym :D
Możnaby, można :)
Kojarzę firmę, była modna 100 lat temu, dostępna w zwykłych drogeriach. Miałam błyszczyk, szału nie było.
Aaaa 100 lat? To dlatego nie znałam wcześniej ;p
Nigdy nie słyszałam, nie widziałam. Ale kocham błyszczyki i rzeczy do ust, a ten jest tak naturalny i tak na co dzień :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
Marka widmo ;p
pierwszy raz slysze ta firme;o ale ciekawie wyglada
W życiu nie słyszałam o tyej firmie. :D
to fakt że opakowanie cieni jest kiepskie :|
ale kolor przyjemne :)
Opakowanie strasznie tandetne ;/
błyszczyk ma bardzo ładny kolor :)
hmmm nigdy nie słyszałam o tej firmie ale cienie mi się jak najbardziej podobają :)
Kolorki ładne :)
kolory mają cudne te cienie- na bazie będą ładnie wyglądać :)
Na bazie nawet sobie radzą :)
cienie są najbardziej w mojej tonacji kolorystyczej!!! podobają mi się i to bardzo:)
No kolory bardzo przyjemne :)
rmis.pl widziałąm kilka rzeczy od Applause. Też testuje ich rzeczy ale inne odcienie.
Oczywiście chodziło mi o Inermis.pl
Jestem ciekawa jak Ci się sprawdzą :)
bardzo ładnie się prezentują w opakowaniach i cienie i błyszczyk w, chociaż ten na ustach jakoś tak nijak.
No bo kolor taki nijaki ;p
w życiu o nich nie słyszałam… ale tak czytam i chyba wiem dlaczego ise na nie nie natknęłam ;] pozdrawiam!
Błysczyk wygląda super, a cienie- zmaluj coś ;)
Ty to mnie zawsze kusisz na makijaże ;p
:) bo lubię patrzeć jak coś zmalujesz;)
Nie słyszałam ale błyszczyk jest boski
Cienie są rewelacyjne – genialna kolorystyka :)
Firmy nie znam, ale błyszczyk jest nawet fajny;)
ja również nie słyszałam o tej firmie .
Nie znam firmy, ale błyszczyk ma ładny kolor
Ten poczwórny Aplauz bardzo mi się w opakowaniu podoba. Nawet jeśli gustuję w nieco mniej naturalnych kolorach :)
Czyli jest szansa, że na bazie prezentują się super, skoro zeswatchowałaś je bez żadnej podkładki.
Nie cierpię cienkiego plastiku – zawsze tak ohydnie pęka w kosmetyczce, fuu. Niechlujnie to potem wygląda, a ja mam czasem świra na punkcie porządku.
Ja też tą firmę kojarzyłam tylko z lakierami do paznokci – nie wiem jak teraz ale kiedyś były w takich prostokątnych buteleczkach do dostania w kioskach albo w mini mini sklepikach z kosmetykami..
ps. Znalazłam na ich stronie adresy sklepów z dostępnymi kosmetykami: https://www.applause.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=122&Itemid=93
Moje ulubione kolory cieni :)
Cienie *.* moja kolorystyka.
Uwielbiam taką paletę barw.