Uroda
Bambusowy peeling od Attirance
Mamy porę dosyć ciepłą, w której to cery tłuste przeżywają koszmar. Nadmierne błyszczenie jest szczególną zmorą tego typu cery. Należy starać się jak najbardziej uregulować wydzielanie sebum. Warto zacząć od peelingu, a później bardzo dobrze się nawilżać. O ile ja mam problem tylko w strefie T tak nauczyłam się radzić sobie z tym. Kosmetykiem, który bardzo mi w tych zmaganiach pomaga w ostatnim czasie jest bambusowy peeling do twarzy marki Attirance.
Od producenta:
Bambusowy peeling do twarzy, zalecany dla skóry tłustej, 75 ml
Skład tego delikatnego, bambusowego peelingu do twarzy jest zaprojektowany tak, aby zapewnić głębokie działanie oczyszczające tłustej cerze. Zawiera 12 ekstraktów ziołowych, które posiadają doskonałe właściwości nawilżające, a także budują jedwabistą strukturę. Doskonały produkt do walki z trądzikiem i tłustą skórą. Regularne stosowanie pobudza mikrokrążenie i regenerację skóry, zachowując młodzieńczy wygląd i witalność.
A w składzie:
– Ekstrakt z bambusa – zawiera łatwo wchłanialne składniki odżywcze, które współdziałają w celu naprawy i poprawy struktury skóry.
– Olej z awokado – bogaty w witaminy i mikroelementy, pomaga skórze przywrócić jej naturalną wilgotność, redukuje plamy pigmentacyjne i ożywia zmęczoną i matową skórę.
– Nasiona oliwki – drobno zmielone, delikatnie oczyszczają i otwierają pory, pomagają usunąć toksyny.
– Olej migdałowy – źródło witaminy E, niezbędnej dla urody, odżywia, zmiękcza, nawilża i oczyszcza skórę suchą, zmniejsza łuszczenie i przywraca jej elastyczność.
Produkt zapakowany został w szklany słoiczek, dzięki czemu ja mam poczucie, że to nie jest byle co, tylko kosmetyk godny uwagi. No ale samo opakowanie nie jest najważniejsze. Peeling jest dosyć jedwabistej konsystencji z malutkimi drobinkami. Na szczęście próżno szukać w nim polietylenu (najtańszego czynnika ścierającego) za to mamy drobno zmielone nasiona oliwki. Pachnie bardzo delikatnie, nie drażniąco.
Używam go zazwyczaj 3 razy w tygodniu, ponieważ jest on tak delikatny, że można sobie pozwolić na częste aplikowanie. Ściera delikatnie i absolutnie nie wyrządza żadnej krzywdy. Nie ma zaczerwienionej skóry po jego użyciu.
Jest bardzo wydajny, ja mam go od ponad miesiąca i na dzień dzisiejszy ponad połowę opakowania. Nie trzeba go nakładać dużo, bo przy stałym stosowaniu skóra jest zadbana i nie ma dużo do złuszczania. Zauważyłam, że cera się znormalizowała, bardzo ładnie ją sobie wyprowadziłam i coraz rzadziej się błyszczę na twarzy, a co za tym idzie moje makijaże przez dłuższy czas nie wymagają poprawek. Za każdym razem, kiedy go używam to mam miękką i bardzo gładką skórę.
Peeling można dostać na stronie www.zonafaraona.pl i trzeba zapłacić 39 zł za 75 ml. Wydaje mi się że warto ze względu na całkiem niezły jak na moje oko skład i bardzo dobrą wydajność.
Nie słyszałam w ogóle o tej firmie… Byłam przed chwilą na tej stronie i mają tam naprawdę ciekawe rzeczy.
Bardzo możliwe, że kiedyś się skuszę :) Obecnie muszę dobić do dna wszelkie moje „zaległości”.
Pozdrawiam.
No tak, każda z nas ma tony kosmetyków ;)
Nie znam firmy i nie miałam tego peelingu, ale fajnie, że Ci służy:)
pozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
https://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/rozdanie-chcesz-to-baw-sie-i-bierz.html
Warto bliżej się przyjrzeć, mają dobry asortyment :)
Ojej jak fajnie wygląda i ta twoja recenzja mnie tak zachęca, ale pusty portfel :c
To na przyszłość warto o tym produkcie pamiętać :)
faktycznie wygląda na delikatny :)
I jest bardzo delikatny :D
bardzo lubię peelingi, bo cera po nich jest po prostu ładniejsza, nie ma już tej brzydkiej warstewki i w dotyku jest całkiem inna ;)
Dokładnie, wygląda na zdrowszą ;)
pierwszy raz go widzę ;)
ale zapowiada się ciekawie
No jest wart zainteresowania :)
Nie znam firmy ale zapowiada się ciekawie :) Poza tym ma piękne opakowanie, skusiłabym się na niego na pewno :)
Warto zobaczyć co oferują, bo mają w ofercie też inne ciekawe produkty :)
nie znam tej firmy… ;o ani kosmetyku. ja do twarzy używam sorai i jest spoko ;D
Tej pomarańczowej?
U mnie zbyt częste peelingowanie skóry tylko wzmaga produkcję sebum.
No ale od czasu do czasu trzeba się złuszczać, dlatego każdy wie, jak często ma to robić :)
Trochę rzadki ale chyba wart grzechu:)
No nie jest gęsty, ale wierz mi, że w niczym to nie przeszkadza, bo dobrze „trzyma się” twarzy.
Nie słyszałam o nim ale trzeba wypróbować:)
Warto, ja polecam, jeśli tylko lubisz delikatne peelingi :)
Dla mojej cery byłby idealny :) Ciekawa jestem jakby ze mną współpracował :)
Myślę, że mógłby być odpowiedni Justynko :)
I opis mnie zainteresował i skład (nawet bardziej!) tylko w sumie mi się przetłuszcza czoło i nos, to chyba tylko na te rejony bym go mogła używać;)albo kliknę ten peeling miód i migdał- musi pachnieć bosko!;)
No ja za miodem w kosmetykach raczej nie przepadam, ale jak lubisz to czemu nie :)
nie widziałam go jeszcze
A ja zdecydowanie wolę porządne ścieranie :D
Ja od czasu do czasu również :)