Jakiś czas temu wpadła mi w ręce ciekawa rzecz z firmy Benefit. Przyznam szczerze, że czaiłam się już na nią niejednokrotnie, jednak zawsze cena mnie skutecznie odstraszała. Zdawałam sobie sprawę, że BeneFit akurat w sprawie brwi to zna się chyba najlepiej. Mówię tutaj o żelu do brwi Speed Brow. Czy rzeczywiście?

Akurat ja w sprawie brwi to mam dużo do opowiadania i jestem rewelacyjną testerką tego typu produktów. Dlaczego? Bo mam gęste, mocne, twarde brwi, a przede wszystkim dłuuuugie i takie, które się kręcą.

Żel sam w sobie jest bardzo mały, w porównaniu do innych firm to pod względem pojemności wypada kiepsko. Ilość samego produktu też nie sprawia, że jego cena jest niska. Trzeba zapłacić na niego około 80zł/3g. To dużo.

Posiada szczoteczkę taką, jaką mamy przy mascarach. Jest bardzo mała, ale za to precyzyjna. Łatwo się nią operuje w każdym kierunku. To ona spełnia główne zadanie w tym produkcie, ponieważ od niej zależy jak sam produkt zostanie rozprowadzony. Jej zadanie to ujarzmienie naszych brwi. Sam żel ma lekko brązowy kolor, którego jednak nie widać po nałożeniu na włoski. Nie zastyga szybko, więc mamy chwilkę na układanie włosków. Kiedy żel już zastygnie to spisuje się rewelacyjnie, trzyma moje brwi cały dzień, Owszem, tworzy na nich taką lekką twardą skorupkę, ale tego nie widać. Otrzymujemy bardzo naturalny efekt.

Ja jestem z żelu bardzo zadowolona, ale nie kupię go ponownie, bo jest zwyczajnie za drogi. Daje naturalny efekt, taki sam, jaki jestem w stanie osiągnąć przy pomocy zwykłej odżywki do brwi, żelu. Wbrew pozorom jest wydajny, a używam go codziennie (brwi akurat muszę ułożyć, żeby nie straszyć ludzi na ulicy ;)) Nie ma to tutaj jednak większego znaczenia, że jest wydajny, ponieważ cena jest wysoka, a można takie rezultaty uzyskać zwykłymi drogeryjnymi produktami.
Po raz kolejny brawa dla BeneFit za świetny produkt, ale cena w tym przypadku odstrasza. Nawet mnie, czyli osobę, która na punkcie brwi ma hoooopla ;)
A teraz jak to wszystko o czym piszę ma się do moich nieznośnych brwi ;) Nie są one w stanie idealnym, ale prosiłyście mnie o zdjęcia, więc wrzucam :) Jeśli macie jakieś rady co z nimi robić to chętnie wysłucham. Kosmetyczki nie dają rady, może Wy macie jakieś sugestie co do nich :)
Pierwsze zdjęcie jest tak po prostu na poprawę humoru, a co tam :D

Co myślicie o tego typu kosmetykach? Dla mnie to jest rzecz niezbędna, jeszcze się nie malowałam, ale brwi już układałam. Zazwyczaj używałam odżywki w żelu z Miss sporty, ostatnio oglądałam nowość z Wibo, ale ona się błyszczy! Co możecie polecić na ujarzmienie brwi? Chodzi mi o coś mocnego, coś co przetrwałoby cały dzień. Pomóżcie, bo Speed Brow się kończy :(
Ostatnio mnie trochę nie było, ale już wracam i postaram się znowu być na bieżąco zarówno z notkami jak i czytaniem Waszych blogów.
Pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia!
Ten artykuł znaleziono w wyszukiwarce Google m.in. poprzez poniższe frazy kluczowe:
- https://www bellitkaa com/benefit-speed-brow-zel-do-brwi/
Related
Księgowa, która uwielbia dobrze wyglądać i uśmiechać się do ludzi. Najchętniej przygarnęłaby wszystkie gadżety świata pod swój dach.
W wolnym czasie chodzi do kina, gra na konsoli, czyta książki, koloruje i pisze bloga.
sama szukam czegos dobrego, i nic :(
Ja używam zelu do brwi od Delii. Podobna nieduża szczoteczka, brwi po nim nie błyszczą, trzymają sie caly dzień – u mnie problem polega na tym, że jedna brew nie wymaga układania a druga wygląda jak natapirowana czuprynka, nie wiem czemu :) żel jest dostępny w dwóch kolorach (brąz i czerń – mam czarny) opakownanie jest przezroczyste – widać ile się już zużyło i jest naprawdę bardzo wydajny.Polecam. (chyba napiszę o nim recenzję ;)) Aaaa… Kosztował 7 zł w promocji w starsie (standardowo kosztuje zdaje się 9,99 zł)
Oooo dzięki za odpowiedź :D A czy ten czarny zostawia kolor na brwiach? Bardzo to widać?
Ja chciałam sobie kupić Wibo ale szczotę ma tak grubą jak moje dwie brwi razem wzięte i kompletnie nie wiem jak mogłabym się tym umalować aby wyglądac w miarę naturalnie. Pozostałam przy zestawie cieni z Essence…
Tak tak, zestaw cieni z essence jest ok :D Tylko, że mi bardziej zależy na utrzymaniu brwi w ryzach niż na ich podkreślaniu. No i właśnie szukam jakiegoż fajnego żelu :)
Jak dla mnie za drogi,nie kupiłabym,ale tak jak Obsession też jestem ciekawa efektu,pokażesz?:)
Ja mam ochotę na też z delii:)
Zaktualizowane :D
Ja jestem ciekawa jak wygląda na brwiach… ;)
ja tam nie używam żelu do brwi :P znając życie bym go rozmazała :P
a pokaż efekt jaki daje :) jestem b. ciekawa
A to pokażę :D Idę już robić zdjęcia, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie :) Będzie zatem aktualizacja.
o! i teraz to ja widzę z czym to się je ;)
więc ja rzęsy traktuje tylko cieniem/ czy tam essence ale nigdy żelem choć skłaniam się ku tej opcji po tym co zobaczyłam tutaj <:
nie no Benefit czasem to przegina z tymi cenami….tego produktu bym nie kupiła, a też lubię zadbane brwi i zawsze muszę przed wyjściem swoje „zrobić”
ja swoje lekko cieniuje cieniem brazowym a odzywki uzywam takiej do wlosow w spraju ;;psikam na szczoteczke ta odzywka i przeczesuje brwi lekko , w ten sposob przynajmniej wiem ze nie zaszkodze wloskom:) bo ten benefit ma feralny sklad :/
Ja mam chęć na żel do brwi Make up Store, bardzo fajny produkt:)
Nowość z Wibo się nie błyszczy :) używam jej z powodzeniem od kilku tygodni i jestem zachwycona!
Ale w opakowaniu jakoś tak wyglądał jakby właśnie błyszczał, dlatego go nie wzięłam ;/
Ja mam żel z Delii, jest bardzo dobry:)
o widać ,że ujarzmił Twoje brwi ;p
ja nie stosuję żadnych tego typu specyfików ;)
Reeeetyyyy no! [szybko tupie z emocji] Czy ja zawsze muszę trafić na taką rzecz, której Ci mogę tylko pozazdrościć? :D
Bardzo przydałby mi się taki ujarzmiacz brwi, który nie błyszczy.
No tak.
Ty w potrzebie, bo Ci się to ustrojstwo kończy, a ja Ci o swoich chciejach, zamiast pomóc! ;)
Ale aleeee zaraz zaraz! hahaha Zajęczak ja nie wiem czego by tu zazdrościć ;O Chyba jedynie krzaków, dzięki którym było mi ciepło w zimie :D
Nie ma już praktycznie nic w środku no i muszę znaleźć szybko jakiegoś zastępcę, bo jak ja do ludzi wyjdę? No.
:)
Nigdy nie używałam takich rzeczy, ale efekt genialny :)
Moje też są gęste i długie, ale tylko niektóre się kręcą. Też je trzeba ujarzmiać. Zazwyczaj używałam żelu do włosów :P bo nie mam nic innego. usiłuję coś kupić, ale jakoś nie mogę się zdecydować.
Ja mam dość gęste brwi jednak nie tak zakręcone / lol ;)Używam od czasu do czasu żelu do brwi i troszeczkę je przycinam, czeszę je do góry i to co zbyt mocno odstaje od reszty przycinam/trymuję zwał jak zwał, ważne że działa ;). Wtedy układają się idealnie. co do ceny benefit’u to naprawdę odstrasza :/ ale co tam czasem trzeba za szaleć ;)
Ja też już kombinuję z nimi jak tylko mogę, czasem przycinam, czasem zostawiam naturalne i saram się układać. Ogólnie straszne dużo roboty z nimi ;/
rzeczywiście, świetnie poprawia brwi :)
nie kupiłabym za tyle żelu do brwi, ale jakbym dostała też bym używała:P
Ja go wygrałam :D
No fajny,taki naturalny efekt,tylko ta cena:)
A pierwsze zdjęcie czadowe:D
chciałabym mieć takiej bujne brwi jak Ty :)
Kochana, nie wiesz, co mówisz ;) To straszna zmora jest!
Mam ten produkt bardzo lubię i używam w ciągu dnia czasem tylko muszę poprawić koniuszek brwi, bo lubią mi iść do góry :) też mam bujne brewki :P
polecam Delia żel do brwi fajnie ujarzmia brwi i jest w przystępnej cenie :)