Uroda
Hit od Green Pharmacy
Jak wiecie albo i nie, ja zapuszczam włosy. Jest to u mnie dość trudna sprawa, bo co podrosną to trzeba podciąć końce. Staram się zabezpieczać końcówki, ale zima też nie jest sprzyjającym czasem dla włosów. Kiedy napisała do mnie Pani Dorota z Elfa Pharm (pozdrawiam!) to ja już wiedziałam co chcę testować. Wybrałam sobie kilka kosmetyków, ale pierwszy na liście był ON. Postanowiłam, że jakoś trzeba te włosy ruszyć i zmusić, by szybciej rosły. Haha, nie jest to takie proste, zważając na to, że ja niecierpliwy człowiek jestem i od razu bym chciała z 10 cm na miesiąc. Tak dobrze to nie ma, ale mam na półce pewien produkt, który bardzo pomaga takim osobom jak ja. Stymuluje wzrost włosów! Tadam:
Green Pharmacy – Olejek łopianowy z czerwoną papryką
Olejek kosztuje zaledwie 5-6zł a działa cuda. Prawdę mówiąc podeszłam do tego produktu z wielkim niedowierzaniem, że jak zwykle coś jest przereklamowane. Jakie było moje zdziwienie, kiedy w końcu po jakimś czasie od rozpoczęcia używania doszłam do wniosku, że te wszystkie nowe baby hair, które tak się pchają na czoło z każdej strony, to muszą być dzięki olejkowi! I wtedy taka myśl, że produkt za piątkę jest takim hitem, że z butów wyrywa. Włosy mi rosną szybciej, do tego mam nowe baby hair!
Olejek jest w bardzo prostym opakowaniu, na szczęście plastikowym. Dzięki temu jest lekki i nie martwię się, że jak mi wypadnie z ręki to się potłucze i zaleje pół łazienki. (Swoją drogą, nie wiem dlaczego zawsze mam taką wizję, kiedy biorę się za jakiś olejek. Od razu mi się wydaje, że go upuszczę i będę 3 dni sprzątać tłustą podłogę. Szklane butelki zawsze tak kurczowo trzymam.) Aplikacja „przez dziurę” co może sprawiać początkowo kłopot, ale wystarczy trochę uwagi i wszystko ładnie się wylewa i aplikuje. Producent zaleca, by podgrzewać olejek. Ja czasem to robię w kąpieli a czasem po prostu ogrzewam w dłoniach i też nie widzę jakiejś ogromnej różnicy. Używam tego produkty dwa razy w tygodniu. Na cały skalp przeznaczam łyżkę produktu, czasem troszeczkę jeszcze dokładam, jak mi się machnie gdzieś za dużo.
Nie zauważyłam tutaj ograniczenia w wypadaniu włosów, ale nie liczyłam też na to. Bardziej nastawiałam się właśnie na porost włosów i mam to, czego chciałam! Muszę tutaj też zaznaczyć, że olejek nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów, nie obciąża ich.
Można go dostać w niektórych Naturach, w małych drogeriach, a tutaj to już w ogóle można sprawdzić gdzie, co i jak :)
Ja mam włosy bardzo cienkie i boję się w olejowaniu obciążenia moich i tak ciennkich i marnych włosów.
Właśnie on jest o tyle dobry, że nie obciąża. swoją drogą dobrze wypłukany olej nie powinien obciążać włosów.
oo jak fajnie, że napisałaś o nim- szukam właśnie czegoś takiego :) sprawdzę u siebie w Naturze
Jak masz Wispol to tam jest za 4 zł obecnie w gazetce, tutaj mi jjjustii podpowiada :)
A tego olejku jeszcze nie miałam :)
Wypróbuję na pewno :)
U mnie się nie sprawdził niestety, spowodował tylko łupież i musiałam go odstawić. Może wiosną wrócę do niego, dam mu drugą szansę ;)
A może go trzymałaś za długo? Jego nie powinno się przetrzymywać, bo może właśnie wtedy podrażniać skórę głowy.
Z czerwoną papryką … brzmi ciekawie :)
Kupilam go miesiac temu, to byl anajlepsza decyzja:) olejek jest swietny! W polaczeniu z piciem siemienia…rewelacja
Ja nie mogę się przełamać do picia gluta ;/
jak ja żałuję, że nie mogę go znaleźć w żadnym sklepie :( muszę poszukać koniecznie na allegro
Szukaj po małych drogeryjkach, w Naturze.
Właśnie go dostałam na wymiance na naszym spotkaniu ostatnim, a że ja również chcę mieć dłuższe włosy a one rosną jak rosną to od dziś zaczynam go używać :)
Aga, mam nadzieję, że i na Ciebie podziała :)
Zapraszam serdecznie do wzięcia udziału w akcji: https://ziola-suplementy.blogspot.com/2013/02/zdrowie-w-internecie.html
miałam ten olejek i początkowo byłam bardzo zadowolona , jednak pod koniec buteleczki jakby przestał działać … zrobiłam sobie od niego kilku miesieczną przerwę , a teraz mam zamiar znów do niego powrócić – zobaczymy jakie efekty przyniesie tym razem ;-)
Daj mu drugą szansę :) Skoro na początku działał to i może teraz też będzie :)
kusi mnie on od jakiegoś czasu bo widziałam masę dobrych opinii jednak nigdzie nie wpadł mi w oko :)
Wytęż wzrok :D
Ja mam wersje czystą i ni robi nic, muszę sprawdzić tę z papryczką :)
Kupiłam go wczoraj w Wispolu – aktualnie jest na gazetce za 4zł:)
No co Ty, muszę zrobić zapas!
Odkąd zaczęłam go stosować systematycznie, faktycznie zauważyłam szybszy porost włosów ;)
Ja też :D
Mnie jakoś olejki z GF nie przekonują, mam wersję łopianową i nie zauważyłam żadnego pozytywnego działania.
Na każdego działa co innego. Ja planuję jeszcze kupić Jantara, żeby zobaczyć, co on potrafi zdziałać :)
Jantar bezapelacyjnie najlepszy na porost i szybszy wzrost wlosow !! Jeśli olejki z GR tak na Ciebie dobrze dzialaja wyprobuj jantara :) w wispolu po 9.90. na mnie olejki Gr nie zrobily,az takiego wrazenia,ale i nie zaszkodzily moze wplyw mialo to ze nieregulernie je stosowalam,a mam ten z papryczka i przeciwlupiezowy :)
Muszę dorwać Jantara, muszę, muszę!
ciekawa nazwa:)
A ja jak go tylko dostanę to na pewno się skusze zmotywowana Twoją recenzją :))
Warto zaryzykować piątaka ;)
Jeszcze nigdy go nie miałam, ale pozytywnie mnie zainteresował.
wow chyba kupię,aktualnie tez chce zapuscil wlosy a do tego sa zniszczone,wiec na pewno sie skusze jak tylko go dostane :)
ZAPRASZAM DO SIEBIE
Warto poświęcić piątaka ;)
Używam go i jestem z niego naprawdę zadowolona. Mam już drugą buteleczkę, bo przy pierwszej nie widziałam specjalnych efektów, ale teraz przy drugiej coś tam ruszyło, bo widzę że rośnie mi nowa grzywka „baby hair” :) Olejek jest świetny dlatego będę go nadal kupować :) Fajnie, że u Ciebie też się sprawdza :)
Ja tak samo mam pełno nowych włosów, już mi tak stoją w każdą stronę :D
fajny produkt i niedrogi :) jak znajde go w drogerii to się skuszę :)
mam teraz dwa olejki i najpierw je wykończę, ale ten sobie zapamiętam :)
Na pewno go kupię jak wykończę swoje olejki, które są pootwierane. Przydałoby się coś na przyspieszenie porostu i nowe bejbihery ;)
No to ja na początek polecam ten z papryczką :)
Z chęcią bym go wypróbowała jednak u mnie bardzo ciężko z jego dostępnością :(
ja bym wolała coś na wypadanie.. rosnąć włosy nie muszą, byle nie wypadały ;)
O, takie specyfik to i ja bym przygarnęła :)
Mam wersję przeciwłupieżową tego olejku i jestem zachwycona!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
kurcze zaintrygowałas mnie.. podchodze sceptycznie, ale moze sprobuje..
ja mam ze skrzypem przeciwko wypadaniu i mam wrażenie, że trochę mi obciąża włosy, jednak jak na razie wstrzymuję się z jego oceną
kupiłam go ostatnio i póki co miałam go 2 razy na całe włosy :D póki co włosy po nim są mięciutkie ale ciekawe jaki będzie efekt za miesiąc :D
Mam nadzieję, że się sprawdzi na dłuższą metę :)
Widziałam go w mojej Naturze :) Teraz żałuję, że przeszłam obok ;)
wczoraj pisałam jego recenzję ;) polubiliśmy się, uratował mój skalp przed przesuszeniem z powodu Jantaru. Pozdrawiam :)
Oooo, to Jantar przesusza? ;> To może mi by unormował przetłuszczanie? :) Mam coraz to większą ochotę na tego Jantara.
Bardzo lubię olejki Green Pharmacy, po łopianowym ze skrzypem miałam wysyp baby hair:)
u mnie ten olejek nie zrobił kompletnie nic :/
Wczoraj go kupilam i też będę próbowała… Wiążę z nim nadzieje i przyszłość :) Ten dostałam w Starsie, a w Naturze kupiłam antycelulitowy, pachnie obłędnie :)
Zakupiłam dwa oleje i obydwa kocham,świetne są i za jaką cenę.
Teraz jest na niego promocja w Wispolu, ale nie mogłam go tam znaleźć:(
Mam go i jest super. Tez obawiałam się przetłuszczania włosów, ale jest wręcz odwrotnie. Włosy wymagają rzadszego mycia.
Widzę, że mamy podobne odczucia. Super!
no własnie czekałam na jego recenzję i teraz już go chcę ;) ♥
No cóż moje włosy rosną jak szalone zatem dla mnie produkt zbędny ale mojej znajomej polecę:)
Pozdrawiam:)
Zazdroszczę!
Mam go, ale jeszcze zdania sobie o nim nie wyrobiłam.
Czeka w kolejce na testowanie;)
o nim jest w necie wiele zlego i wiele dobrego ;D ale mysle ze predze cyz pzoniej i tak wyprobuje ;D
Mam ten olejek i również czeka w kolejce :)
Był na promo w wpispolu za 3 zł z groszami ale jak zobaczyłam tą dziure to stwierdziłam, że za dużo zabawy :D
Jeżeli miałabym powiedzieć co u siebie lubię to właśnie włosy, jestem szczęściarą jeśli o to chodzi bo nie dość że wypadają w ilości standardowej to jeszcze jest ich dużo i rosną jak szalone, przez co często muszę je farbować:) pozdrawiam
Ja na razie stosuję naftę, zapach okropny, ale czego się nie zrobi dla pięknych włosów?:D
cholerka! Mąż mnie wczoraj nie zabrał do Natury a napaliłam się jak szczerbaty na suchary ;p
co raz bardziej przekonuję się do produktów tej firmy. Pozdrawiam