Kochany Święty Mikołaju…
Byłam grzeczna, przez cały rok! Dlatego, mam nadzieję, że weźmiesz sobie moją listę życzeń do serca i chociaż troszkę mnie uszczęśliwisz :)
Co bym chciała dostać w tym roku?
1. Komplet biżuterii z białego złota, który będzie pasował do mojej ślubnej sukni. Tym sposobem nie musiałabym się martwić o biżuterię na tą okazję i jednocześnie cieszyć i wspominać ten dzień jeszcze przez długie lata, ponieważ złoto nie niszczeje.
2. Perfumy. Mogą to być Chanel Chance Eau Fraiche, Calvin Klein Endless Euphoria bądź Daisy Dream z półki Marc Jacobs. Tak dawno nie było już u mnie żadnych nowych perfum, że aż chciałoby się przytulić jakąś nową buteleczkę. Miedzy tymi trzema – nie umiałabym wybrać faworyta, bo nad każdymi rozpływam się będąc w perfumerii.
3. Kurtka Columbia w czerwonym odcieniu i modelu Alpine Action OH. Wodoodporna, bardzo ciepła, a właściwie to z systemem samo grzewczym. Mierzyłam ją kilka dni temu, wygląda całkiem nieźle! Coś idealnego dla mnie – na Szkockie warunki.
4. Jedwabna, ręcznie malowana chusta.Najchętniej jedwabie od Macieja Zabawy, piękne są.
5. Zegarek Michael Kors bądź DKNY, najchętniej w kolorze różowego złota. Ostatnio wręcz szaleję na ich punkcie, wzdycham do każdej wystawy, na której je można zobaczyć. Mam ochotę mieć czasem możliwość odskoczni od mojej przepięknej, ale jednak obecnej codziennie od kilku lat na nadgarstku Omegi.
6. Słuchawki Beats by Dre. Bo chcę i już. I wiem, że za te pieniądze można dostać lepsze, ale zachorowałam już 2 lata temu na nie i nadal do nich wzdycham. Białe albo szampanowe, najlepiej w wersji Studio, poproszę.
7. Ucieszyłabym się też z jakiegoś kursu, na przykład szybkiego pisania na klawiaturze, fotografii czy masażu. Ale bilety na gokarty też chętnie przyjmę!
Z wielkim, najpiękniejszym uśmiechem jaki tylko posiadam,
też lubię gokarty! :D
a taki zegarek z DKNY mam, świetny jest :)
No to po cichutku zazdroszczę, bo musi pięknie wyglądać na nadgarstku :D
nie umiesz pisać szybko na klawiaturze? z blogiem to chyba nic trudnego?:P
Nie, niestety nie umiem pisać wszystkimi 10 palcami na klawiaturze, a chciałabym. Ty umiesz?
Chance Chanel też mi się marzą. Piękny zapach :)
No piękny, nigdy nie przechodzę obok niego obojętnie ;)
Prawda. Nie da się :)
Trzymam kciuki, by mikołaj przyniósł to co sobie wymarzyłaś:)
Jak nie przyniesie to prędzej czy później i tak kupię, no ale miło by było jakbym znalazła coś w skarpecie ;)
Pewnie, chociaż część może podaruje;)
A choćby nawet i nie to kiedyś sama sobie kupię. A tak właściwie to Endless Euphoria już do mnie jedzie ;)
Super:)
Niech się wszystko spełni!
Kocham zielone Chanel Chance! Właśnie mi się kończą i muszę rozejrzeć się za nową butlą!
Mam też na liście słuchawki, ale takie do ucha raczej. Będę polować na Doktorka na lotnisku :D
Kurczę ja nie wiem jak ja to robię, ale na bezcłówkach zawsze mam tak mało czasu, że właściwie mało kiedy uda mi się coś dobrze pooglądać ;)
nie ma jak połączenie gadżet+kosmetyki :)