Kolorowanki dla dorosłych moim HITEM!
Ostatnio bardzo modną rzeczą są kolorowanki dla dorosłych. Wiele osób, w tym ja, zostało tym oczarowane. Jak tu nie spędzić wieczoru z kolorowanką i kredkami? Jest to łatwy sposób na odstresowanie się, ale też pobudzenie swojej wyobraźni. Bo to, że jedna osoba widzi kolorowankę w taki sposób, nie znaczy, że my musimy pokolorować coś tak samo! Ba, rzadko się zdarza, że znajdziemy dwa tak samo pokolorowane obrazy przez dwie różne osoby. I to jest w tym wszystkim chyba najfajniejsze.
Ja jakiś czas temu zaopatrzyłam się w swój zestaw startowy, w którym mam trochę kredek, kilka kolorowanek i tak spędzam swój wolny czas. Kiedy nie chce mi się wychodzić do kina, kiedy nie mam ochoty iść gdzieś do znajomych to rozkładam swoje zabawki, mój mąż bierze pada do ręki, odpala swoja ulubiona grę i tak spędzamy na spokojnie czas w domu. I wiecie co? To zawsze są jedne z fajniejszych wieczorów. Bo mamy czas na rozmowę, bo robimy to co lubimy i jesteśmy odprężeni.
Okazuje się, że moja kolekcja kolorowanek od czasu zrobienia nawet tych zdjęć dosyć się rozrosła, ja coraz chętniej łapię za kredki. Dołączyłam też do bardzo przyjaznej fejsbukowej grupy, gdzie dziewczyny chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami czy informacjami o super ofertach na około-kolorowankowe rzeczy ;) To właśnie dzięki nim mogę poznawać wiele rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia.
Kiedy byłam dzieckiem nieszczególnie lubiłam kolorować, jakieś tam kredki zawsze miałam, ale jak człowiek jest takim beztalenciem, że ledwo prostą kreskę rysuje, no to wiadomo, że pasji z tego nie będzie. Otóż po kilkunastu latach okazało się, że kreski nadal krzywe rysuję, ale za to pokolorować coś potrafię. A nawet jak nie potrafię to mam chociaż z tego wielką frajdę. No i o to wszystko w tym chodzi.
Ja się nie doszukuję tutaj jakichś ukrytych teorii jak to kolorowanki rozwijają i jak pozytywnie wpływają na to czy tamto. Traktuję to jako swoją rozrywkę, jak każdą inną. Jeden lubi układać puzzle, grać na konsoli, czytać książki czy oglądać „Klan”, a ja lubię sobie czasem pokolorować. I bardzo się cieszę, że przyszła moda na kolorowanki, że ten cały biznes tak szybko się kręci, bo mam coraz więcej pięknych kolorowanek na swojej liście „do kupienia” i miło spędzam czas.
Dajcie znać, czy tez lubicie kolorować, a może wręcz przeciwnie? Uważacie, że jak kolorowanki to tylko dla dzieci? Chętnie też się dowiem, na jaką kolorowankę warto mi zapolować :)
Ja uwielbiam malować, rysować, kolorować, szkicować :D Ot, taki odziedziczony talent :) Prawdopodobnie stąd właśnie też moje zamiłowanie do wizażu :) Od dłuższego czasu niestety nie mam zbytnio czasu (masło maślane), ale mam nadzieję, że po wakacjach się to zmieni :)
Wakacje nie sprzyjają takim czynnościom i rzeczywiście łatwiej kolorowanie przychodzi w zimie, ale czasem i w letni wieczór fajnie usiąść na tarasie z kredkami <3
Oj nie sprzyjają, zwłaszcza, jeśli jest się na ostatnim roku studiów :D
To pracę pisz! :D
Jestem w trakcie, ale jest ciężko ze świadomością, że i tak robię to dla papierka, bo od września zaczynam naukę na tym, z czym wiąże przyszłość :)
Ale pamiętaj, że życie przewrotne jest ;) Ja wykształciłam się przypadkowo w księgowości „dla papierka” (na studiach tego nie lubiłam), potem miałam robić co innego, a po roku od skończenia studiów wylądowałam gdzie? W księgowości! No i praktyka pokazała, że bardzo to lubię, bo praktyka jest fajniejsza od teorii. Zamierzam się nawet jeszcze dokształcać :)
Niby tak, tylko problem z moimi studiami (polityka społeczna) polega na tym, że bez magisterki, na którą iść nie zamierzam, nie mam zbyt wielkich (a właściwie żadnych) szans na to, aby pracować w zawodzie. W końcu dojrzałam do tego, co chcę robić w przyszłości, a więc kosmetologia/wizaż i w tym kierunku chcę się dalej rozwijać. Licencjat jest w moim przypadku wyjściem awaryjnym, gdyby coś jednak nie poszło – wrócę na magisterkę, która i tak jest u mnie płatna, więc nie ma różnicy czy będę płacić od razu czy po pewnym czasie, a mam szansę robić w życiu to, co sprawia mi przyjemność :)
To ja trzymam kciuki, żebyś była super wizażystką z pasją do tego co robi <3 Na pewno się uda :)
Dziękuję bardzo i również mam taką nadzieję, że w końcu moje marzenie się spełni :)
Też lubię kolorować :) to bardzo odstresowuje
Chyba, że jest się zmęczonym i zacznie WYJEŻDŻAĆ ZA LINIE! To wtedy nie ma mowy o odstresowaniu tylko dodatkowym wkurzeniu ;)
Kiedy byłam dzieckiem to uwielbiałam kolorować i rysować. Nie mam do tego talentu, ale to lubię :D i czasem też coś pomaluję bo mam jedną (!) kolorowankę :D
Też od jednej zaczynałam, musisz się poprawić i dokupić coś jeszcze :) Ja w samej pracy mam ze 3 sztuki!
uwielbiam ten zestaw startowy :D ja niestety nie mam czaus na kolorowanie, a mega bym chciała, co jakiś zcas jak jeste w domu rodzinnym to biorę siostry kolorwankę i się bawię :D
Ej, ej, mnie też się wydawało, że nie mam czasu, a jednak okazuje się, że mam :P
Widzę,że i Ty się wciągnęłaś w KOLOROWANIE :)
To na prawdę fajna zabawa :)
Jasne, już prawie rok koloruję :D Frajda <3
Belitkaa a co to za kolorowanka z numerkami – ta z Króla Lwa? Odkąd dostałam (na własną prośbę) pierwszy zestaw kredki plus kolorowanka wsiąkam..
Ola, to jest Les Grandes Classiques Disney, ja swoją kupiłam na Amazonie, nie wiem gdzie w Pl najłatwiej kupić. O to: https://www.amazon.co.uk/grands-classiques-Disney-Coloriages-myst%C3%A8res/dp/2013236662 :) Super się koloruje!
Mam do sprzedania kolorowy detoks głowy. Nieużywana.
Mam ciekawy pomysł: ściana do kolorowania :) Wszedłem na Lotari i wybrałem w menu tapety, wpisałem colouring pattern w wyszukiwarce. Można wybrać indywidualny wymiar i wybrać interesujący kadr. Można też poprosić o tzw kafelkowanie wzoru, tylko trzeba podać link :) Dzięki temu wzór będzie drobniejszy. Roboty na pół roku :) a jaki efekt!
a jak się nazywa ta grupa na FB? :)
Kolorowa Mafia :)