O dwóch kubełkach od Bomb Cosmetics
Kosmetyki w kubełkach wyglądają bardzo uroczo. Została im przyznana kolorowa etykieta i chwytliwa nazwa. Czy to wystarczy, by podbić moje serce? Dzisiaj na tapetę biorę żel do mycia twarzy i kąpiel z bąbelkami.
Dwa podobne kubełki kryją w sobie całkowicie rożne produkty. Jeden przypadł mi do gustu, drugi zużywam, aby nie zalegał w szafce. Są to produkty marki Bomb Cosmetics, która dostępna jest w sklepie aromatella.pl.
Aromatella nie oszczędza nam opisów, które maja nas zwabić:
Prawdziwie elektryzujące doświadczenie w kąpieli! Fiołkowy płyn do kąpieli, który wypełni Twoją wannę mocą bąbelków oraz dobroczynnymi właściwościami olejków eterycznych z Rozmarynu i Tymianku. Doda Ci energii, ożywi i sprawi, że poczujesz się jak nowo narodzona! Nalej odrobinę tego płynu pod strumień wody, aby uwolnić dużą pianę, a następnie się w niej zanurzyć i zrelaksować. Kąpiel z bąbelkami pachnie niczym angielskie słodycze retro – fiołki parmeńskie, z nowoczesnym akcentem. Sama przyjemność bez kalorii!
Fiołkowa kąpiel przypadła mi do gustu i chętnie jej używałam. Jej konsystencja jest podobna do galaretki i niesamowicie się pieni. Wystarczy niewielka ilość, aby w wannie powstało dużo piany i uniósł się wszędzie zapach. Co do tego zapachu to ja nie wyczuwam tam co prawda żadnych słodyczy, ale zwyczajny fiołek pomieszany z rozmarynem. Zapach nie utrzymuje się jakoś specjalnie na skórze, ale przecież to jest produkt uatrakcyjniający kąpiel, nie pielęgnujący. Jako gadżet spisuje się świetnie. Kosztuje 40 zł, ale jego wydajność sprawia, ze opłaca się je wydać, bo mamy kilkanaście bąbelkowych kąpieli.
Pobudzający żel do twarzy z naturalnymi olejkami z Bergamotki i Mandarynki, który uwolni Twoją cerę od codziennych stresów i problemów, pozostawiając ją świeżą, czystą i rumianą, niczym dojrzała brzoskwinia. Subtelny aromat żelu tworzy zapach świeżych brzoskwiń, połaczony z czystymi nutami naturalnej jojoby. Takie barwne opisy znajdziemy na stronie aromatelli, ale na mnie niestety nie robią w tym momencie wrażenia.
No masz rację, jeśli chodzi o żel do twarzy, najlepsza jest butelka z pompką… ;)
No zdecydowanie. Grzebanie paluchami w takim pojemniku nie jest dobre.
Jakie fajne mazie :D
Galaretki ;)
płyn do kąpieli wypada lepiej niż żel do twarzy
Zdecydowanie tak! Mam ochotę na inne wersje, ale żelu to już nie chcę żadnego.
Jeeeej, nie mogę się doczekać aż po raz pierwszy przetestuję jakiś kosmetyk tej marki!
galaretkowy płyn jest super :) będę musiała go kiedyś wypróbować :D
Koniecznie, bo jest naprawdę super :D
Koniecznie muszę wypróbować. Dużo słyszałam o produktach z tej serii. ;p
Chciałam kupić ten żel do twarzy, ale skoro ma taki chemiczny zapach i ściąga to odpada ;/
te opakowania wygladaja jak do lodów :) ktos mial swietny pomysł!
Tylko łyżeczkę do nich jeszcze wsadzić ;)
Mam tej marki peeling i żel pod prysznic, jeszcze nie otwierałam i szczerze trochę się obawiam, bo masełko do ust poniosło sromotną klęskę. Ale w końcu ich użyję.
Spokojnie, prysznicowe kosmetyki wydaje mi się, ze będą jak najbardziej w porządku :)