Bellitkaa Blog

Uroda

Revlon Photoready Airbrush, mus to mus!

25/09/2012, Bellitkaa, 42 komentarze
Chyba w końcu trafiłam na swój „średniopółkowy” ulubiony podkład! Jako, że moja cera akurat lubi czasem płatać figle to i tak nie narzekam. Muszę mieć jednak w zanadrzu różne podkłady, od lepiej kryjących, takich typowo ciężkich po lekkie, przyjemne, dobrze się noszące. Każdej z nas w tym temacie trudno dogodzić i jesteśmy wręcz skazane na metodę prób i błędów. Ja w zależności od dni, mam cerę raz lepszą raz gorszą. Wiadomo, raz w miesiącu coś tam na pewno mi się pojawia na buzi i właśnie wtedy lubię też trochę lepsze krycie plus do tego uzupełnienia korektorem.
I teraz tak. Przeważnie wolę, a może wolałam? na swojej twarzy wykończenie matowe. Co za tym idzie, bez pudru ani rusz. Coś się w tym względzie zmieniło i przyczyną tego jest podkład, który kupiłam jakieś 2 miesiące temu. Revlon Photoready Airbrush, czyli podkład w takiej wręcz piance. Kiedyś z Revlon miałam Colorstay, nie znosiłam go na swojej twarzy (a pewnie niejedna z Was kończy entą buteleczkę ;)) i później spróbowałam Photoready, ale w klasycznej wersji. Spodobał mi się efekt na buzi, tylko że trochę jakoś kosystencja nie ta, jakby za ciężkie… no coś mi nie odpowiadało.
Jak zobaczyłam na półce, że zrobili piankę to pomyślałam, że może akurat lepiej się sprawdzi. Testowałam długo (czyt.namiętnie używam) od 2 miesięcy i coś już mogę stwierdzić. Pokażę Wam też swoje zdjęcia bez makijażu. Mam na nich tylko i wyłącznie właśnie podkład, dlatego nie przestraszcie się.
P8060063A tu funkiel nówka:
P8060052I na dłoni:
P8060054Lekko roztarty:
P8060055No i teraz „naga ja”:
P8060057Widzicie, krycie mam tu średnie, ale wystarczające. Niedoskonałości i zaczerwienienia lekko zakryte, koloryt ładnie wyrównany. W kąciki oczu musi u mnie być korektor, nie zwracajcie uwagi na to miejsce.
Matowego wykończenia to my tutaj nie znajdziemy, ale za to jakie rozświetlenie piękne! Tak też obiecuje producent, więc nie wiem, dlaczego niektóre dziewczyny zarzucają mu właśnie, że nie matuje. Nie jest to też jakieś świecidło, są drobinki rozświetlające, które najwyraźniej mi służą, bo dobrze się czuję, kiedy mam właśnie ten podkład na swojej twarzy.
Nie podkreśla mi suchych skórek, ładnie stapia się z cerą, nie uczulił i nie ciemnieje. Pozostawia twarz gładką, ładnie rozświetloną, pełną blasku.
Opakowanie mi pasuje, wygląda jak mały antyperspirant. Z łatwością się go dozuje, choć trzeba się nauczyć, jaka ilość jest dla nas odpowiednia.
Producent mówi o nim:
PhotoReady Airbrush Mousse Makeup, to nowość, którą Revlon przygotował na rok 2012 – delikatny i lekki jak powietrze makeup, który oferuje nieskazitelne wykończenie, idealne w każdym świetle. Pulchna i lekka przypominająca delikatną piankę konsystencja musu pozwala na idealne pokrycie twarzy praktycznie niewidoczną warstwą podkładu, w efekcie uzyskujemy delikatną, smukłą i gładką w dotyku buzię. Formuła podkładu zawiera szereg pigmentów fotochromatycznych, które rozpraszają oraz odbijają światło, dzięki czemu ograniczają widoczność niedoskonałości oraz pozostawiają cerę idealnie satynową w każdym świetle – efekt uzyskujemy niezależnie od miejsca gdzie się znajdujemy: na zewnątrz, w pomieszczeniach, czy w świetle kamery.
Podkład jest beztłuszczowy, przez co nie zatyka porów.
Jest bezzapachowy.
Nie zgodzę się tutaj tylko z tym, że produkt jest bezzapachowy, bo zapach ma i nie jest przyjemny. Chemia, no zwyczajnie mi śmierdzi.
Nie do końca wiem jak sprawdza się na zdjęciach przy różnych oświetleniach, nie robiłam aż tyle zdjęć. Nie mniej jestem zadowolona. Mogę rozprowadzać go palcami po ciemku i sobie nie zrobię krzywdy. Nie zostawia żadnych smug ani nic takiego. Idealny na lato, bardzo lekki.
Kosztował mnie 10funtów, myślę, że na all znajdziecie go taniej. Warto jednak zastanowić się, czy jesteśmy w stanie odejść od matu, bo ten podkład rozświetla i to dość konkretnie. Ja akurat polubiłam takie wykończenie, choć kiedyś w życiu byście mnie nie przekonały do niego ;)
A na wizażu znajdziemy go tutaj.

42 komentarze

  • Reply wypad 25/09/2012 at 16:19

    Na buzce wygląda świetnie!

    • Reply Bellitkaa 25/09/2012 at 17:17

      Tylko buźka już nie taka świetna ;)

  • Reply diggerowa 25/09/2012 at 15:55

    hmm, fajnie, że rzuciłaś recenzją, bo się mu przyglądam od pewnego czasu & to konkretne. Colorstay jest dla mnie porażką, Photoready bardzo lubiłam. zobaczę :)

    • Reply Bellitkaa 25/09/2012 at 17:15

      Cieszę się, że się przyda :)

  • Reply Dusiołek 25/09/2012 at 16:00

    Ja swego czasu lubiłam Colorstay, ale później zaczęło sie coś dziać z moją skórą takie, ze nie mogłam z nią wytrzymać. Przesuszała się, drażniła, nos zaczął się przetłuszczać, a jak do tej pory w strefie T też byłam sucharkiem. W lecie stosowałam BB kremy (missha) ale teraz szukam coś na okres jesienny, może się skuszę na mus!

    • Reply Bellitkaa 25/09/2012 at 17:16

      Mnie nachodzi na kremy BB, tylko jakoś ciężko mi zacząć od któregoś ;)
      A Colorstay totalnie u mnie się nie sprawdził.

  • Reply ninnette 25/09/2012 at 16:06

    ja z Revlona jak na razie używałam tylko Colorstay ale może wypróbuję ten jak wykończę moje zbiory :)

  • Reply Kamyczek 25/09/2012 at 16:14

    pomyślę o nim:)

  • Reply martu0x 25/09/2012 at 16:43

    Ja rzadko kiedy używam podkładu na całą twarz, raczej miejscowo, jako korektor. I sprawdza się idalnie mieszanka dwóch odcieni -> kryjący Pharmaceris oraz matujący Soraya :)

    • Reply Bellitkaa 25/09/2012 at 17:17

      Widocznie masz taką piękną cerę. Zazdroszczę :)

  • Reply xxStarryNightBluexx 25/09/2012 at 16:45

    Ja bardzo lubię kosmetyki Revlon. Mam Colorstay i jestem zadowolona, a może i te wersję wypróbuję:)

  • Reply Anonymous 25/09/2012 at 16:57

    Ja swój kupiłam w Hebe, akurat był w promocji z 70 na 40zł. Jest świetny i pomimo cery tłustej z trądzikiem, trzyma się długo, ale przy takiej cerze muszę trochę przypudrować nosek po jakiś 3-4 godzinach. Uwielbiam go! Krycie ma podobne do Colorstaya, ale jest lżejszy, a w składzie nie ma silikonów.

    • Reply Bellitkaa 25/09/2012 at 17:18

      A ja właśnie nigdzie nie mam Hebe.
      Masz rację, Colorstay jest cięższym podkładem, mi nie pasował.

    • Reply Anonymous 25/09/2012 at 21:42

      Jest cięższy, ale też go lubię. Photoready airbrush jest świetny, ale czasami nie mam ochoty na jego efekt, wtedy sięgam po Colorstay do mieszanej/tłustej, który dla mnie jest czymś pomiędzy pół-matem,a satyną. Próbowałam też zwykłego Photoready i chociaż da się nim wyczarować wspaniałe krycie bez efektu maski, to jednak dość szybko się świecę. Dla mnie airbrush jest czymś pomiędzy, a fakt, że nie ma silikonów mnie miło zaskoczył. Do kompletu mam jeszcze bazę Photoready, tą w mlecznym odcieniu i taki zestaw dodatkowo zafixowany pudrem Colorstay jest dla mnie nie do zdarcia. Revlon jest drogi, ale podkłady chyba mają najlepsze. W Hebe do 3 października jest promocja na Colorstay za 40zł, na pewno uzupełnię sobie zbiory.

  • Reply Yasniable 25/09/2012 at 17:01

    Powiem Ci, że się zastanowię bardzo głęboko;)!

  • Reply kobiece szufladki 25/09/2012 at 17:16

    Brzmi ciekawie, jak skończę swój colorstay to się nad nim zastanowię!

  • Reply Cookie 25/09/2012 at 17:20

    O tak ta pianka jest strasznie fajna i wydajna !

    • Reply Bellitkaa 25/09/2012 at 17:35

      Tego jeszcze nie wiem na ile jest wydajna ;/ 2 miesiące codziennego używania, ale kiedyś będę miała psikusa, nie da się sprawdzić ile zostało :(

  • Reply Maggie 25/09/2012 at 17:30

    oj chciałabym go wypróbować, lubię takie dziwaki :D

  • Reply Olivka 25/09/2012 at 18:43

    ja po colorstay mam uraz do wszelkich podkładów Revlon.

  • Reply sunshine12153 25/09/2012 at 17:45

    fajny produkt :)

  • Reply Madame la Belle 25/09/2012 at 18:07

    hm… wydaje się na prawdę godny uwagi :)

  • Reply Paubia 25/09/2012 at 18:22

    Może na następne lato sobie go zafunduję. ;)

  • Reply the eveline beauty blog 25/09/2012 at 20:38

    pięknie wygląda na twarzy :D

  • Reply Meraja 25/09/2012 at 19:44

    gdybym tylko używała podkładów… wydaje się bardzo lekki :)

    • Reply Bellitkaa 26/09/2012 at 08:53

      To zazdroszczę cery, u mnie niestety podkład raczej gości na twarzy ;/

  • Reply Cox_ 25/09/2012 at 21:03

    Zaciekawiłaś mnie tymże kosmetykiem :)

  • Reply Justyna 26/09/2012 at 07:18

    ja jednak wolę ColorStay :)

  • Reply ziuzia21 26/09/2012 at 08:11

    Prezentuje się interesująco:)

  • Reply Czarownica 26/09/2012 at 08:23

    bardzo fajny efekt, ładna cera :)

    • Reply Bellitkaa 26/09/2012 at 08:52

      Do ładnej cery to tutaj niestety daaaaaleko :(

    • Reply Zajęczak 26/09/2012 at 17:44

      No ej, co Ty gadasz?
      Jeżeli to jest daleko, to ja nie wiem, jak wygląda blisko :P

  • Reply Ircia83 26/09/2012 at 11:14

    Lubię produkty z pompką…

  • Reply Zajęczak 26/09/2012 at 17:43

    Wczoraj robiłam sobie zdjęcia [aktualizuję swój dowód osobisty] i pacykując się w zaciszu domu spostrzegłam z rozczarowaniem, że mój dotychczasowy ukochaniec [MF Colour Adapt] trochę mnie zawiódł. Zrobił to znienacka, bardzo brzydko… no dobra, trochę w tym mojej winy, bo nie nawilżyłam dostatecznie swojej buźki: w każdym razie, skubaniec, zrolował mi się.
    Właśnie myślałam o nowym podkładzichu. Ten przedstawia się bardzo korzystnie, muszę obadać.

  • Reply MakeUpHolics 26/09/2012 at 19:00

    Idealny podkład na co dzień :)moja skóra zaczęła szaleć:( jest przesuszona:( i chyba odporność mi trochę siadła:(

  • Reply Bella 29/09/2012 at 14:54

    Efekt na Twojej buzi bardzo mi się podoba :) Masz idealną cerę!

  • Reply Agata Pawlak 28/12/2013 at 20:14

    byłam dziś w drogerii Douglas i patrzyłam na tester – śmierdział OKROPNIE :/ aż robiło się niedobrze. Myślisz że mógł być przeterminowany? Bardzo chciałabym go kupić, ale jeśli tak ma śmierdzieć, to chyba jednak zrezygnuję…

    • Reply Agata Pawlak 28/12/2013 at 20:16

      ach nie doczytałam, że Twój też dość nieładnie pachniał :/ cóż… jakoś nie wyobrażam sobie czekać aż wywietrzeje, więc chyba zrezygnuję z kupienia go, chociaż efekt jest świetny

    Leave a Reply

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.