Dzisiejszym postem wracam na bloga po okropnie długiej przerwie. Od 9 maja, bo wtedy ukazał się mój ostatni post, minęło prawie pół roku, a ja to odczułam jakby to był zaledwie tydzień. Dużo rzeczy się wydarzyło w tym czasie, o których może Wam jeszcze będę miała okazje nieco opowiedzieć. Moi stali obserwatorzy, którzy śledzą mnie na Facebooku, Instagramie czy Snapchacie, bo stamtąd nie zniknęłam ani na chwilę, są na bieżąco i na pewno wiedzą, że w tym czasie wyszłam za mąż i się przeprowadziłam. Po drodze byłam też na wspaniałych wakacjach, o których przez obecną brzydką pogodę już prawie zapomniałam. Teraz powoli odliczam już do Bożego Narodzenia i nie mogę się wręcz ich doczekać.
Mój powrót na bloga nie może być taki po prostu, musi być smaczny i taki, żebyście mieli ochotę tutaj wracać. Dlatego postanowiłam, że dzisiaj właśnie podzielę się z Wami pysznym przepisem na sałatkę. To jest taki łatwy sposób na zaimponowanie gościom na imprezie, więc jeśli jeszcze czegoś szukacie na jutrzejszą imprezę halloweenową, to dobrze trafiliście.
Składniki na jeden duży talerz (ok. 4 porcje):
- 1 gruszka
- 2 garści rukoli
- kawałek ulubionego sera pleśniowego, który się dobrze kruszy
- garść orzechów włoskich
- łyżka miodu
- łyżka soku z cytryny
- łyżka oliwy z oliwek
Rukolę należy umyć i rozsypać na talerzu. Na nią poukładać pokrojoną w plastry gruszkę. Im dojrzalsza i słodsza, tym smaczniejsza w tej sałatce. Rozsypujemy pokruszony ser. Orzechy włoskie możemy trochę pokroić (ja wolę większe kawałki, bo efektownie wyglądają), należy je wymieszać z oliwą, sokiem z cytryny i miodem w proporcjach 1:1:1. Jeśli orzechy są za suche, to można dołożyć tego sosu, ale nie mogą też w nim pływać. Całą mieszankę wykładamy na wcześniejsze składniki i gotowe.
Najprostsza sałatka właśnie powstała i gwarantuję, że zaserwowana w szerszym towarzystwie wzbudzi zainteresowanie. Polecam robienie od razu dwóch talerzy, bo znika dość szybko. Bardzo pasuje do niej jeszcze świeże, ciepłe pieczywo, bądź pieczywo czosnkowe.
Smacznego!
Wygląda smakowicie
I smakuje też przepysznie! Polecam :)
Nawet nie wiesz z jaką chęcią bym ją zjadła ;D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
To raz dwa pod drzewa po gruszkę i orzechy :D
Buzi!
Ale świetnie wygląda ta sałata!