WYNIKI mojego pierwszego rozdania :)

Oj, posiedziałam długo nad Waszymi losami. Obiecałam sobie, że sprawdzę każde zgłoszenie i tak zrobiłam.
Do zabawy zgłosiło się 201 osób. Nie spodziewałam się aż takiego odzewu!

Razem teoretycznie zebrałyście 808 losów, jednak po sprawdzeniu wszystkiego dokładnie odpadło 43 losy. I tak nie jest źle, biorąc pod uwagę fakt, że jednej osobie musiałam odjąć aż 8 losów, bo się nie należały.
Wiem, że może któraś z Was się oburzy, ale zasady są zasadami. Najwięcej problemu było z notką, bo zastrzegłam, że nie chcę, by znalazła się w zakładce o rozdaniach. Jednak można było info o moim rozdaniu podpiąć pod jakąkolwiek swoją notkę. Nie uważam, żeby to było jakoś strasznie trudne. Dostałam jeden komentarz od Anonima o treści ” Coż za tupet – z tą notką – nie wystarczy w zakładkach? Nie, musi być na głównej. Tania samopormocja a na blogu nic nie ma ciekawego”. Zapewne zrobi się tutaj ruch, ale to nie ważne. Dziewczyny, to miała być zabawa. Szanujmy siebie i swój czas. Jeśli ktoś nie ma ochoty wykonywać jakichś zadań to tego nie robi, prawda? Więc po co psuć sobie nawzajem humor? Ja zasady miałam jasne, ale nie zmuszałam do nich nikogo. Tym bardziej, że ja sama sponsorowałam nagrodę. Zatem musiałam w zgodzie ze swoim sumieniem oraz w uczciwości wobec dziewczyn, które dały radę zdobyć nawet najwyższe ilości punktów bez problemu, poodejmować punkty dziewczynom, które miały coś nie tak w swoich zgłoszeniach. Jednak przegięciem już jest, kiedy w zgłoszeniu mam niby 9 losów, a w rzeczywistości 1. To nie fair. Chociaż było mi smutno odkryć kilka zgłoszeń, które nie zgadzały się, to jestem zadowolona, że sprawdziłam każde i mam spokojne sumienie.
Musiałam o tym napisać, ale już koniec moich wywodów ;)

Bardzo dziękuję moim wszystkim obserwatorkom za ten czas, który poświęcacie na czytanie mojego bloga, za każdy komentarz, za to, że jesteście takimi wspaniałymi osobami. Witam również moje wszystkie nowe obserwatorki, które przybyły do mnie z różnych zakątków. Mam nadzieję, że zostaniecie tutaj na dłużej!

Już się pewnie nie możecie doczekać, prawda?