Uroda
Zielona herbata w mydlanej kostce
Jakiś czas temu przerzuciłam się na mydła w kostkach. Dla gości zawsze jakieś w płynie się również znajdzie, ale sama ostatnio lubię używać właśnie tej formy. Jest wiele firm, które chcą się prześcignąć oferując nam różne wzory, kolory oraz zapachy mydeł. Każdy znajdzie coś dla siebie, to nie to, co dawniej, że było tylko kilka firm i zapachów i były one po prostu nudne. Jakiś czas temu w moje ręce wpadło mydło marki Scottish Fine Soaps o zapachu zielonej herbaty. Wszystko to zapakowane bardzo elegancko, w metalową puszkę. Piękne nadruki przyciągają uwagę, a tłoczenia na samym mydle również wyglądają bardzo schludnie. Nie powstydziłabym się sprezentować komuś tego mydła. Jak się sprawdziło? Zapraszam na recenzję.
Oryginalne mydło z kolekcji luksusowych mydeł Soap In A Tin z serii VINTAGE – No. 4 Green Tea – Zielona Herbata, na bazie oleju palmowego i kokosowego z pielęgnującymi i kojącymi witaminami A i E, mające doskonałe właściwości zmiękczające i myjące. Mydła utwardzane są metodą „triple milled”, dzięki czemu są bardzo wydajne, doskonale się pienią i nawilżają.
Po użyciu tego fantastycznego mydła skóra pozostaje gładka, odżywiona a Ty możesz się cieszyć doskonałym samopoczuciem.
Każde mydło owinięte jest w pergamin i zamknięte w przepiękną, stylową puszkę.
Mydło jest bardzo wydajne, od tego chyba muszę zacząć. Jeszcze nie miałam takiego egzemplarza, by aż tak powoli się zmydlało. 100g wystarczyło na długi czas. Wszystko produkowane jest w Szkocji. Jest to kosmetyk z gamy raczej tej luksusowej pielęgnacji, cała marka jest tak postrzegana. Dzięki temu, że koło mydła zrobiono ładną otoczkę to korzystanie z niego sprawia radość. Kostka oczywiście spełnia swoje zadanie, nie podrażnia i nie wysusza skóry, a wręcz lekko ją nawilża. Pachnie subtelnie, z takim wyczuciem. Nie jest to chemiczny zapach zielonej herbaty, a właśnie bardzo naturalny. Można go używać na całe ciało bez obaw. Jeśli miałabym coś mu do zarzucenia no to chyba jedynie to, że zapach zielonej herbaty mógłby się utrzymać trochę dłużej.
Kosmetyk można kupić na stronie www.scottishfinesoaps.pl i kosztuje 29,90zł. Są również inne zapachy zamknięte w podobnych puszkach w stylu vintage. Moim zdaniem jest to świetny pomysł na prezent. Przepiękne wydanie robi z mydła naprawdę ładny upominek.
Bardzo lubię wszystko z zielona herbatą. Szkoda, że zapach nie utrzymuje się długo;/
Czuć go, ale nie zostaje na skórze na wieki ;) Przeważnie tak jest z mydełkami niestety.
Dużo dobrego słyszałam o tych mydłach. I jak widać niby wysoka cena, ale skoro jest aż tak wydajne to dlaczego by nie spróbować :) A jako prezent wydają się być genialne :)
Bardzo ładnie się prezentuje, na samym początku to aż szkoda mi było go używać. Ale puszka mi została na drobiazgi i spisuje się nieźle :)
Bardzo ładnie to wszystko wygląda – aż by się chciało sięgnąć po to. :-)
I ładnie pachnie :)
Uwielbiam zapach zielonej herbaty wiec musi pachnieć naprawdę pięknie
O tak, rozkosz dla nosa :D
Fajnie wygląda :) Ja tez lubie mydła w kostkach, bo wydaje mi sie, że mniej wysuszaja skórę i nie koncza sie tak szybko jak te w płynie :)
Ja dawniej używałam po te w płynie a od jakiegoś roku lubię kostki właśnie :)
nie lubię mydeł w kostce :P
O tak, dostać taki prezent … coś wspaniałego:)
Uwielbiam takie mydełka:)
Bardzo fajnie wygląda i już tym cieszy oko;)
Oj mam te mydełka na chciejliście i już jakiś czas ;) Piekne są!
Nie sposób się nie zgodzić :)
jak dla mnie to trochę za drogie mydełko ale i tak muszę powiedzieć, że świetny blog ! obserwujemy ?
pewnie fajne :)
uwielbiam zapach zielonej herbaty, pić ją zreszta też :)
Ja też lubię zieloną herbatę :)
dopiero co odkryłam, że zieloną herbatę używa się do mydeł. będę testowała właśnie takie mydła, jaja…
haha człowiek się uczy całe życie :)
I ja ostatnimi czasy mam dość mocne parcie na mydła i jest to chyba jedyna półka, na którą staram się nie zwracać uwagi podczas robienia zakupów. Nawet kosmetyki do włosów pozostają dla mnie niezbyt wzruszone, jak mydła.
I jeszcze mnie tutaj kusisz czymś, co rzeczywiście może być fajne…
A kuszę, wiesz ile tam wyboru jest? Różne zapachy, wzory i kolory :)
Lubisz szalone i kreatywne wyzwania? Twoją pasją jest makijaż lub zdobienie paznokici? Jeśli tak to zapraszam Cię do dołączenia do nowego projektu: CRAZY MAKE-UP CHALLENGE. Uśmiech, szaleństwo i zabawa gwarantowane ;)
https://keepsmilingmakeupblog.blogspot.com/2013/04/nowy-projekt-doacz-juz-teraz-crazy-make.html
Uwielbiam zieloną herbatę ale nie wydawałabym chyba tyle na mydło :D
Ale ono jest bardzo wydajne :)
Lubię tego typu mydła, ale tylko do mycia rąk ciekawe na jak długo by mi wystarczyło :)
super wyglądają te mydełka, już je oglądałam i kiedyś na pewno kupię :)
Uwielbiam mydła naturalne, a te mnie bardzo kuszą, w ogóle wszystkie kosmetyki tej marki są przeuroczo zapakowane i przyciągają uwagę ;)
Musze wypróbować ;)