Przychodzę dzisiaj z wspaniałą wiadomością! NARS w Polsce już niebawem pojawi się na półkach w Sephorze. Dla mnie jest to jedna z najlepszych wiadomości kosmetycznych tego roku, dlatego czym prędzej chcę Wam pokazać co między innymi będzie można znaleźć w ofercie. Kosmetyki Nars pojawią się w Perfumeriach Sephora we wrześniu, a w sklepie internetowym już w połowie sierpnia.
Co NARS w Polsce dla nas przygotował?
Ja przedpremierowo mam okazję co nieco sobie przetestować i już po kilku dniach mogę stwierdzić, że przepadłam. W mojej kosmetyczce znalazły się NARSissist Eyeshadow Palette czyli paleta cieni do powiek w naturalnych i najbardziej pożądanych zawsze odcieniach: brązu, złota, granatu. Druga paleta to NARSissist Cheek Studio Palette, która mieści w sobie cztery odcienie róży, rozświetlacz oraz dwa bronzery. W tym zestawieniu znajdziemy wspomniany kultowy odcień do konturowania Laguna, który od zawsze mi się marzył. NARS ma w swojej ofercie również duo do konturowania Paloma, do którego idealnie pasuje pędzel Kabuki Ita. Nie jestem wielką fanką kresek na oku i muszę przyznać, że rzadko mam rano czas na taką dla mnie ekstrawagancję, ale Eyeliner Stylo już dwa razy mnie zachęcił do wykonania kreski. Piękny, głeboki odcień czerni i precyzyjna końcówka wypadają świetnie. Ostatnim produktem jest pomadka z serii Audacious o satynowym wykończeniu. Ja akurat mam w kolorze Annabelle, ale one są dostępne w wielu odcieniach.
Co jeszcze chciałabym kupić na stoisku NARS?
Jako, że bronzer Laguna jest już w palecie to mogę odetchnąć z ulgą, bo to jego od zawsze chciałam mieć. Nie mniej jednak zabrakło mi tam kultowego różu Orgasm i to właśnie na niego chętnie zapoluję. Mi, jako zapalonej różomaniaczce podobają się również odcienie takie jak Angelika, Sin czy Dolce Vita. Dużo dobrego słyszałam również o podkładzie Sheer Glow i jemu też z pewnością przyjrzę się bliżej. Bardzo podoba mi się też szminka w odcieniu Catherine z tej samej serii, co moja piękna czerwona Annabelle. Catherine to taki odcień słonecznej brzoskwini. Póki co to są wszystkie produkty, o których myślę nieco cieplej, ale zobaczę we wrześniu na co rzeczywiście się skuszę.
Dziwny ten pędzel ja na bank kupie lip pencil :)
No taki całkowicie inny od wszystkich jakie mam :D
mam Orgasm! jest boski <3
Też kupię :P i będę się nim kiziać :D
chce to wszystko :3
Wszystko to wygląda tak pięknie ! I ta ostrość zdjęć – idealna :)