Uroda
Lipcowy ShinyBox
Mam już swojego lipcowego ShinyBoxa. Pominę fakt, że tak bezczelnego kuriera, który miał go przywieźć to jeszcze w życiu nie spotkałam i nikomu nie polecam GLS. Aby odebrać swoją przesyłkę musiałam po nią jechać i szukać kuriera po mieście bo… po prostu „zapomniał do mnie zajechać”, gdzie sam rano do mnie dzwonił i jak głupia siedziałam pół dnia w domu czekając na niego. Zarówno podczas rozmowy telefonicznej jak i późniejszego spotkania był w stosunku do mnie bardzo chamski. Jutro składam skargę, nienawidzę takich zachowań. To nie moja wina, że nie umie sobie rozplanować co i jak, nie musi być od razu opryskliwy, bo i tak ułatwiłam mu pracę, za którą bierze pieniądze.
Wracając do przesyłki to w lipcowym Shiny znalazło się aż osiem kosmetyków. Zostało to podzielone pół na pół i tym sposobem mamy trochę pielęgnacji i kolorówki. Akurat z przysłanych odcieni kolorowych kosmetyków nie jestem zadowolona, ale pielęgnacja całkiem przyzwoita. No, baza marki Grashka mnie ciekawi, ale cienie Wibo to mam jak na mój gust po prostu brzydkie. Lakier do paznokci też jakiś taki, no nie wiem. Jakbym miała babcię to bym też jej oddała. Najbardziej ucieszyła mnie woda termalna Uriage oraz krem z tej samej firmy, bo słyszałam o nich same dobre rzeczy :)
Póki co, pudełko mnie jakoś nie rozkochało w sobie, ale dam mu szansę. Poużywam i zobaczymy :) A potem Wam dam znać co sądzę o tych produktach. A Wam jak się podoba lipcowy SB?
masz ładniejszy cień niż ja, ale lakier Wibo wybrałabym ten co mam ;] Mnie pudełko podoba się bardzo;p
uwielbiam wodę termalną, a zawartość nie zachwyca :)
Zawartość lipcowego Shiny jest z pewnością lepsza niż w ostatnich miesiącach :) A co do kuriera, to po prostu brak słów … Jest tylu ludzi szukających pracy, a dostają ją ci, którym najmniej na niej zależy …
Woda termalna super, reszta tak sobie. :)
ta woda termalna < 33
Ta seria lakierów Wibo jest tragiczna…
Ajjj… Ty z kurierem zmagałaś się ja z konsultantką Orange. U mnie to już zaszło to za daleko… i oczekuje oficjalnych przeprosin i wyciągnięcia konsekwencji… z chamstwem tylko tak można walczyć.
Mnie osobiście ucieszyła by woda termalna:) baza Grasha mi nie podeszła… wcale cenie nie trzymają się dłużej, żel pod prysznic werbena ma ładny zapach :) Nawet mam ten lakier wibo, niestety kolor okazał się straszny.
Ale fajne produkty! Udala sie im ta paczka :)
box mnie nie zaciekawił zbytnio…
a co do kuriera, tez ostatnio miałam nieprzyjemna przygodę z panem tej firmy, nie mógł trafić do mnie mimo że jak dziecku tłumaczyłam, i jeszcze prawie krzyknął że na moim osiedlu wszystkie domy mają jeden nr tak jakby to była moja wina!
Kolor lakieru nie za ciekawy, ale reszta całkiem fajna :)
Zawartość średnia ale mam od dłuższego czasu tą wodę termalną:)
troszkę słabo, jedyne podoba mi się Uriage
zawsze możesz zrobić konkursik ;)
co do kuriera to bym go nie szukała,to jego obowiązek i powinien ci dostarczyć paczkę do domu,a skargę złozyłabym od razu nie czekając do jutra,na gorąco póki bym była wkurzona :)
mi często paczkę przywozi kurier z GLS i nie narzekam,są mili,dzwonią jakoś ze 20-30 min przed dojazdem,może tobie się jakiś cham trafił i trzeba go koniecznie utemperować i nie darować!
nie jest az tak zle :)
w tym miesiącu na prawdę sie postarali:) woda termalna uriage kusi i to bardzo :) a ten żel pod prysznic posiadam, muszę przyznać że jest bardzo fajny i ma piękny zapach:)
Grashka bardzo sobie cenię ich produkty :)
Cóż wygląda całkiem nieźle :)
mój kurier GLS jest bardzo miły ;)