Uroda
Chabrowy lakier do paznokci na powitanie wiosny
Jak to dobrze, że już wiosna. Jakoś tak milej na sercu. Ludzie stają się bardziej uśmiechnięci, na ulicach już widać, że wszyscy chętniej noszą kolorowe ubrania. Ja ten weekend spędziłam z intensywnym niebieskim, nieco atramentowym, pięknym chabrowym odcieniem na paznokciach. Był to „butler please” marki Essie. Szeroki pędzelek umożliwił mi ekspresowe nakładanie tego lakieru, a dwie warstwy wyglądały bardzo intensywnie. Wraz z top coatem Sally Hansen Insta-Dri, który ekspresowo wysuszył ten manicure stworzyłam efekt, który podziwiałam cały weekend. Nawet na moich obecnie bardzo krótkich paznokciach prezentował się świetnie.
Piękny odcień. Ja poluję na Essie Mezmerised :-)
Az musialam zobaczyc jak on wyglada. Sa prawie identyczne :D
Prześlicznie ten kolor wygląda u Ciebie. :)
To jest chyba taki kolor, ze na kazdych paznokciach bedzie wygladal dobrze :D
Prawdziwe cudo! Od dłuższego czasu mam na niego ochotę, muszę się za nim rozejrzeć w internetowych sklepach :)
Zrób to koniecznie, bo kolor jest hypnotajzing hehe :D
Rzeczywiście piękny. Taki typowo wiosenno-letni :)
U mnie się sprawdza teraz, a w lecie też skorzystam z niego na pewno:)
Ale się u Ciebie zmieniło! Fajny szablon :) A i lakier przepiękny!
Cieszę się, że do mnie zawitałaś i jeszcze bardziej, że Ci się podoba! :)
Piękny kolor :) Mam prawie identyczny z Eveline!
Na pewno i inne marki mają podobne cudeńka w swoich kolekcjach :D A z Eveline to i ja chyba mam nawet jakiś taki :)
Piękny, choć na zdjęciach trochę za jasny jak na chaber.
Bo ja wiem, czy za jasny? Dla mnie jednak nieco chaber :)
Uwielbiam ten lakier, jest przepiękny :)
Też go masz?
lakier wygląda nieziemsko!
Bo on jest nieziemski! :D