Uroda
Harajuku Girl zawsze mile widziana! + kod rabatowy do aromatella.pl!
Dzisiaj będzie bardzo kąpielowo i rozkosznie pachnąco. Wszystko to za sprawą kuli do kąpieli po brzegi naładowanej dobroczynnym masłem kakaowym oraz shea o jakże wdzięcznej nazwie Harajuku Girl. Producentem jest Bomb Cosmetics. Co istotne kosmetyk ten jest zwijany, wyciskany, formowany i dekorowany ręcznie! Dzięki temu w mojej łazience miałam unikatowy produkt, o którym chcę Wam opowiedzieć, bo i naprawdę jest o czym.
Bardzo wolno rozpuszczająca się kula, a wręcz rekordzistka! Przez 15 minut miałam radochy, ponieważ tak wolno się roztapiała uwalniając tym samym coraz więcej zapachu i olejków. Zawiera masło kakaowe i shea, dlatego na zdjęciach na powierzchni wody możecie dostrzec, że mamy jakby oleistą taflę. To właśnie dzięki temu po kąpieli z kulą nie potrzeba używać nawet żadnego balsamu. Skóra jest świetnie nawilżona, mięciutka i gładka. To wszystko dopełnia piękny zapach kwiatowy, ale jakby z nutką męskich perfum, bardzo przyjemny, sensualny i relaksujący. Dodano tam też trochę korzennych aromatów, dzięki czemu nie ma mowy o przesłodzonym zapachu.
Kosztuje tylko 11zł i można ją kupić na stronie aromatelli. Zachęcam do odwiedzania, to istna kopalnia świetnych produktów!
Niepozorna kulka, bo przecież taka malutka, a okazała się strzałem w dziesiątkę! Naprawdę nie potrzeba LUSHa i ja się o tym co chwilę przekonuję. Wierzcie mi, miłośniczce kąpielowych gadżetów, na słowo.
MAM TEŻ COŚ DLA WAS!
Chodzi o kod rabatowy na zakupy w sklepie aromatella.pl. Jest on na wartość 5% (na cały asortyment oprócz produktów już przecenionych) i ważny do 10 kwietnia czyli przez najbliższy tydzień. Mam nadzieję, że komuś się przyda, a i chyba mi samej również :D
Kod rabatowy to: Bellitkaa84134
Uwielbiam takie cuda do kąpieli :-)
Ja również, co chwilę coś nowego kupuję :)
Oj i ja sroka jestem na takie pachnące bajery do kąpieli ;)
No to się rozumiemy w tym temacie :D
wow, musi być swietna! :) szkoda tylko, że nie przepadam za takimi kąpielami :D
Jest rewelacyjna!
kulka jest taka śliczna,że aż szkoda ją rozpuszczać :)
Żebyś wiedziała, że szkoda! Mam jeszcze takiego pączusia od aromatelli i ja nie wiem kto go za mnie wrzuci do wody ;)
zapraszam na konkurs :)
https://myszowenowinki.blogspot.com/2013/04/konkurs-velvet-i-myszowe-nowinki.html
faktycznie długo się rozpuszcza :) jeszcze nie miałam takiej kuli, która by się rozpuszczała dłużej niż 5 minut :)
No ja też bardzo się zdziwiłam, a później się właśnie okazało, że cały jej urok w tym długim rozpuszczaniu :)
Uwielbiam kule do kąpieli :) Póki co,największe wrażenie zrobiła na mnie kula z LUSHA :)
Lush jest świetny, ale ja już znalazłam sporo zamienników dla niego i jego cen ;)
wygląda przecudnie <3
bardzo lubię takie dodatki do kąpieli :)
Ale cudeńko :)
Wygląda bajecznie :)
ja wczoraj relaksowałam się z kokosowym tso moriri :D uwielbiam kule do kąpieli :)
No mam jeszcze chyba z 4 kule tso moriri, też są bardzo dobre :)
U mnie takie kulki to tylko do miski z wodą do stóp – nie mam wanny, ale lubię i robię je sama.
Oj, ja nie wyobrażam sobie swojej łazienki bez wanny ;)
ciekawie to wygląda, a przy tym daje trochę zabawy, muszę w końcu zacząć przygodę z kulami musującymi, bombami do kąpieli i innymi tego typu umilaczami :)
Mała rzecz, a cieszy :)
Buu, a ja mam prysznic:(
Nie to nie zazdroszczę, ja uwielbiam kąpiele!
O kurcze wygląda kapitalnie :D Ja mam niestety prysznic :P
chyba zapragnęłam długiej kąpieli po Twoim opisie ;)
Haaa, ja się wcale nie dziwię :)
uwielbiam takie ”bajery”niestety teraz mam prysznic w mieszkaniu :(
Aż mi szkoda, że nie mam wanny, a tylko prysznic.
No współczuję. Po komentarzach widzę, że wanna jest bardzo pożądanym obiektem :)
Wygląda ślicznie ;) szczególnie ten kwiatek :)
Super!! Rzadko można trafić na tak fajny produkt do kąpieli :)
No jak widać można :)
Ależ kusisz ;)
Jaaaa? Skądże hehe
Lubię takie gadżety kąpielowe:)
śliczna kulka ;D
Widać, że produkt świetny, ja w swoim brodziku nie poszaleje niestety :( coraz częściej myślę nad wstawieniem wanny do łazienki, tylko wtedy wolnej przestrzeni zostanie niewiele :(
No niestety, coś za coś. Ja wolałam mieć troszeczkę mniej przestrzeni niż odbierać sobie tyle przyjemności :)
ja lubię wszystko co pod prysznic ;) kule do kąpieli to nie moja bajka !
Ale za to jest to bardzo moja bajka :) Oczy mi się świecą przy każdej kuli, przy każdym gadżecie kąpielowym :)