Nars Cheek Studio Palette to limitowana paleta do konturowania twarzy na 2016 rok. Warto pospieszyć się z jej zakupem, bo jest to naprawdę dobrze skomponowana paletka, która w jednej chwili podbiła moje serce. Używam jej tak często, jak żadnej innej palety.
Modelować. Rozświetlić. Podkreślić kolor policzków. Pokryć twarz opalenizną. Możliwości jest wiele, wybór należy do Ciebie. Na wiosnę 2016, NARS przygotował absolutnie niezbędną paletę do makijażu. Delikatny albo uwodzicielski look, baw się próbując różnych możliwości, które oferuje ta wielozadaniowa paleta w limitowanej edycji. Zarysuj kontur twarzy przy pomocy NARSissist Cheek Studio Palette.
Co znajduje się w palecie Nars Cheek Studio Palette?
Mamy możliwość modelowania policzków poniższymi produktami:
– zestaw do konturowania Paloma, składający się z rozświetlacza i bronzera. Dostępne w stałej ofercie w cenie 189 zł.
– bronzer Laguna 8,5g, dostępny oddzielnie za 179 zł.
– 4 róże w limitowanej edycji.
Opakowanie palety
Opakowanie wygląda wyśmienicie. Jest solidne, dobrze się zamyka, nie mam mu nic do zarzucenia. W środku mamy ogromne lusterko, dzięki czemu możemy zabrać ją w podróż. Wizualnie również bardzo mi się podoba, bo z zewnątrz to też lustro.
Jak wygląda to w praktyce?
Jako wielka fanka róży do policzków, nie mogę się tu nie rozpływać nad tymi kolorami. Mamy do wyboru 4 kompletnie różne od siebie odcienie, które zadowolą zarówno bladolice, jak i te opalone dziewczyny.
Idąc od lewej mamy jasny róż z delikatnymi złotymi drobinkami, który dla mnie co prawda w tej chwili jest nieco za jasny, ale jeszcze dwa miesiące i myślę, że będzie idealny. Dalej znajduje się jasno-brzoskwiniowy kolor ze srebrnymi, nieco większymi niż w poprzednim odcieniu drobinkami, kolejno soczysta cegła, z którą jednak nie da się chyba przesadzić. Odcień po prawej to Goulue, taki róż, który większości na pewno pasuje. Ja się w nim świetnie czuję.
Bronzer Laguna to jeden z najbardziej kultowych kosmetyków, dlatego cieszę się, że znalazł on miejsce w tej palecie. Bardzo często go używam, bo muszę sobie dorabiać trochę opalenizny. Najmniej używanym przeze mnie produktem jest rozświetlacz. Może gdyby miał jakieś drobinki, gdyby był na mnie bardziej widoczny… A tak to nie widzę żadnej różnicy przed i po jego użyciu.
Paletę oceniam bardzo wysoko, bo poza rozświetlaczem wszystkie kosmetyki używam naprawdę często. Jestem zadowolona z trwałości, jaką mi oferują i z czystym sumieniem mogę ją polecić.
Paleta dostępna jest w drogeriach Sephora, które to mają kosmetyki NARS na wyłączność. Kosztuje 267 zł i powiadam Wam, gdybym jej nie dostała to właśnie ją bym kupiła przy najbliższej wizycie w Sephorze.
Macałam i mnie oczarowała! Jest na mojej chciejliście :) Cudo <3
Uwielbiam ją, po prostu jest idealnie skomponowana i bardzo Ci ją polecam :)
Ależ Wy dziewczyny kusicie ostatnio tymi paletkami! Gdybym teraz miała wybierać – nie wiem, na co miałabym się zdecydować!
Jakiś wysyp dobrych palet ostatnio i dlatego tak się dzieje ;)
Co jeszcze masz na oku?
No piękna jest <3
Miziam się nią codziennie, ale swoje też musiała odleżeć przed pierwszym użyciem :D hahaha <3
ooojej te róże fkatycznie genialne ! :) może kiedyś sie skusze na razie chcę dojść do przynajmniej połowicznego minimalizmu w kosmetykach i zużywam to co mam ahaha
a wdzisz bo nie byłaś chomikiem ;D ja serio nei widziałam jakiejś ogromnej różnicy :D
Ja to róży nie umiem zużywać, co chwilę coś dokupuję i okrzykuję, że nowa miłość. To jeden z moich najulubieńszych kosmetyków :)
Jestem chomikiem do dziś…i boli też jeszcze ;)
przepiękne kolory <3
Piękna ta paleta! Nie obraziłabym się gdybym dostała na urodziny :D
Piękne kolory i na tyle subtelne, żeby nie zrobić sobie krzywdy:)
Świetne paznokcie :D A co do palety to super sprawa, nigdy takiej nie miałam i chyba czas się w taką zaopatrzyć, szczególnie po Twojej opinii ;) Dziękuję i pozdrawiam :)
Piękne zdjęcia :) Paznokcie naprawdę urzekają :) Interesujący wpis. Zapraszam do siebie ;)
Paletka jest wspaniała! Kolory delikatne czyli to co lubię ;)