Uroda
Złuszczające skarpetki Foot Peel Cosmabell
Chyba przyznacie mi rację, że o stopach łatwo się zapomina. No i ja tak czasem mam. O ile w lecie to wiadomo, że trzeba tak kiedy już noszę ciężki buty i zawsze paraduję w skarpetach to niekoniecznie chce mi się robić cały pedicure. Z pomocą przychodzi wtedy produkt Cosmabell – Złuszczające skarpetki Foot Peel. Ja swój egzemplarz otrzymałam w ramach testów od portalu urodaizdrowie.pl. Tak na dobrą sprawę to wszystko wyjaśnią Wam zdjęcia, więc zapraszam do oglądania.
Przed zabiegiem moje stopy miały się tragicznie. Pewien spacer w szpilkach dał mi popalić i one wyglądały tak:
Otwierając opakowanie zastałam dwie foliowe skarpety wypełnione nieziemsko śmierdzącym płynem. Grzecznie nałożyłam je na stopy, trochę podkleiłam dołączonymi tasiemkami i założyłam grube skarpetki. 2 godziny przed tv spędziłam w foliowych skarpetach, ale za to popijałam winko. Kiedy zdjęłam skarpetki to zauważyłam, że zostało tam mnóstwo płynu. Moja współlokatorka podłapała temat i wyszło tak, że kolejne 2 godziny ona siedziała z folią na stopach. Pomyślałyśmy, że może akurat uda się dwie pieczenie na jednym ogniu upiec.
Po kilku dniach zarówno moje stopy jak i mojej współlokatorki zaczęły się łuszczyć. Wyglądało to okropnie i czułyśmy się również okropnie. Takie jaszczurki, które zrzucają skórę. Bez zakrywania stóp i ciągłego noszenia skarpet nie dałabym rady. Naskórek odchodził płatami. Muszę tutaj jednak stwierdzić, że jakbym zrobiła ten zabieg na tydzień przed jakimś wyjściem to miałabym ogromny problem. Złuszczanie zaczęło się w 6 dniu, więc cały cykl wymiany naskórka zajął jakieś 1,5-2 tygodnie. Trzeba o tym pamiętać, by zostawić sobie zapas czasowy.
Efekt przeszedł moje oczekiwania, a właściwie to nasze oczekiwania. Stopy zostały bardzo gładkie, z „nową” skórą, jaśniejszą i bardzo delikatną. Pięty idealne. Nie powstydziłabym się teraz ich pokazać. Jesteśmy zadowolone z efektu, tym bardziej, że opakowanie wystarczyło na dwie osoby i każda z nas zastała takie efekty. Foot Peel to wydatek rzędu 79zł, co z kolei nieco ochładza mój zapał. To i tak dobrze, że na jednym opakowaniu skorzystałyśmy we dwie.
Widziałam już kilka prezentacji po zastosowaniu skarpetek – efekt jest rewelacyjny!
stopki wygladaja cudownie ale jak ogladam takie wpisy to wiem zeby nie jesc;p
No niestety, wygląda to średnio jak się złuszcza, ale efekty jakie są później za to :D
zazdroszczę Ci ich:P
Świetny efekt :)
muszę się w końcu skusić:D
Z jednej strony efekt jest przerażający, a z drugiej zachwycający. :D Zastanawiam się nad zakupem tych „skarpetek” mojej babci. Ma problem ze zrogowaceniami i odciskami. Póki co w prezencie gwiazdkowym kupiłam jej zapas żeli do skórek z Sally Hansen, który może również służyć do zmiękczania pięt przed pedicure. :)
Raz na jakiś czas warto zrobić z siebie jaszczurkę, żeby później mieć ładne stópki ;)
Efekt jest super tylko ta cena :(
OMG ! u kilku dziewczyn już widziałam recenzję tych „skarpetek” ale dopiero Twój post przekonał mnie o ich działaniu ;) swoja drogą efekt „zrzucania” skóry jest przerażający ;)
Ale efekt!!!! ;o
kurcze, te skarpetki to świetna sprawa…
Ja mam strasznie problematyczne stopy więc idealnie mi się udał ten gift ze spotkania:)
Na spotkaniu dostałyśmy gifta od konkurencji, ale działanie i zamysł taki sam :D
u mnie też efekt wyszedł świetny, ale 2 tygodnie męki
Noooo, dwa jak dwa. Na początku nic się nie dzieje, ale jak już się zacznie to… ;)
no powiem, że efekt końcowy cudowny!:D chociaż jaszczurkowe stópki też mnie przeraziły i chyba bym tego nie użyła :P
Ja myślałam, że to jakoś łagodniej będzie szło, a tu wszystko za jednym niemal zamachem zeszło ;)
Wydaje się świetny.
No fakt zdjęcia niczym z dreszczowca :) Ale nigdy takiego efektu nie widziałam, kurde gdyby nie ta cena już bym je zamawiała !!!!
Uzywam te skarpetki, ale z Tony Moly i sa swietne, tylko ja zawsze skubie skorki i pozniej nie jest tak pieknie jak u innych…
Mam skarpety innej firmy ale właśnie kończę prawie dwutygodniową „kurację” :)
ja codzienne chodzę na obcasach, ale też codziennie gruba warstwa kremiu + skarpetki do spania i nie mam problemu ze stopami :)
mnie jakos przeraza ta zluszczjaca sie skora ;)
Ciekawe te skarpetki – wyglądają jak jakieś kosmiczne nakładki na stopy :D
Będę musiała je obadać :)
Dopiero co opisałam skarpetki innej marki, ale też jest szalenie zadowolona! Złuszczanie było potężne, ale efekt wart jest tej gimnastyki :)
świetne efekty dają te skarpetki :) będę musiała ich kiedyś spróbować :)
Efekt są genialne! Muszę wreszcie wypróbować to cudo :)
O-M-G ! Muszę je mieć !
Gdzie je mogę kupić ? gdzie , gdzie , gdzie?!
efekt rewelacja ale cena…:(
Dość droga ta przyjemność ale efekt rewelacyjny…