Uroda
Podkład od Max Factor
Rzadko wybieram się gdzieś bez podkładu. Co jak co, ale ja cery rewelacyjnej to nie mam, bym mogła chodzić sobie po bułki bez makijażu. Tuszu do rzęs mi aż tak nie trzeba jak właśnie podkładu. Mam drobne przebarwienia, widać mi jakieś fioletowe żyłki, są też krostki od czasu do czasu no i sporo drobnych pieprzyków. O ile niektóre z nich lubię, te większe, to takie malutkie przypominają mi piegi, co już nie do końca mi się podoba. Tak więc, podkład musi być. Od takiego kosmetyku wymagam sporo, bo wiadomo, że jest to baza dla całego makijażu. Nie może się utleniać, ważyć, za szybko ścierać ani zbytnio obciążać. No i miło by było, jeśli nie rujnowałby również budżetu. Kiedy Rossmann zrobił promocję -40% na kolorówkę to wpadł mi w ręce trzy funkcyjny kosmetyk marki Max Factor, mianowicie Facefinity. Z obietnic producenta kosmetyk ten łączy w sobie bazę, korektor i podkład. O ile nie zgodzę się z tym i uważam, że producenta poniosło z tym opisem, tak już muszę stwierdzić, że jest to mój ulubiony drogeryjny podkład.
Kosmetyk sprostał moim wymaganiom. Po dobraniu do siebie odpowiedniego koloru nie muszę się tak naprawdę za wiele martwić. Oczywiście, jego krycie nie jest takie, by zakryć wszystkie niedoskonałości, jednak to jest jego zaleta, bo jest lżejszy i nie obciąża aż tak skóry. Korektora troszkę zawsze można sobie dołożyć, jeśli jest taka potrzeba. Za to po użyciu twarz wygląda dużo lepiej, przebarwienia są wyrównane, drobne krostki i małe piegi zakryte. Nie podkreśla przy tym wszystkim porów. Nie zauważyłam również, aby mi ciemniał na twarzy, a jak widzicie niebawem skończę swoje opakowanie. Lubię używać tego podkładu „na co dzień”. Podoba mi się to, że jego konsystencja pozwala na zastanowienie się, nie zasycha od razu po nałożeniu, dzięki czemu można go ładnie rozprowadzić. Idąc dalej, raczej nie boję się efektu maski. Podkład zostawia matowe wykończenie, ale nie takie płaskie. Przez to wydaje się, jakby trochę rozświetlał. Kiedy trochę się przypudrujemy to spokojnie kilka godzin wytrzyma w takim stanie. Wszystko zależy jeszcze od cery, ale myślę, że nie powinno tutaj być większych problemów. Nie zapycha mnie!
Żeby nie było tak kolorowo to przyznam, że moja cera ma czasem kaprysy i podkład wtedy lubi zostawiać smugi np. przy skroniach lub w okolicach brwi. Niezastąpiona jest wtedy gąbeczka typu BB, która wszystko idealnie wklepuje.
Szklana buteleczka z pompką spisuje się świetnie. Podróżuje ze mną dosłownie wszędzie i nic złego się nie dzieje. Pompka jest również z dodatkową blokadą, więc nawet jeśli zgubię nasadkę to nadal będzie można z nim podróżować. Szczegół, ale składa się na całość.
Uważam, że podkład jest wart tych ok.55 złotych i myślę, że skuszę się na kolejne opakowanie. Może akurat znów trafię na promocję :) A teraz się nie wystraszcie, świecę twarzą bez make upu… Na ostatnich zdjęciach pokazuję twarz tylko z podkładem, bez pudrów, tuszu itd.
Dajcie znać czy miałyście okazję używać tego kosmetyku albo jakie inne drogeryjne podkłady polecacie. Chętnie poczytam :)
nie przesadzaj Kochana z tym straszeniem ;p Słyszałam już o nim, że jest świetny, ale nie miałam okazji sama sprawdzić.
To czekaj na jakąś promocję :) Ja dobrze trafiłam z tym -40% :D
Też go używam i bardzo go lubię :) Na pewno kupię kolejne opakowanie :D Ja swój kupiłam w promocji i dałam za niego coś ok 35 zł.
To pewnie coś tak jak i ja :) Też mi się trafiła niezła obniżka :)
Kiedyś muszę go wypróbować :)
moja mama go uwielbia, raz użyłam od niej, jest fajny, ale niestety nie mój kolor :)
a na co dzień szukam czegoś tańszego :)
No dla mnie akurat ten jest ok. Już tańszego nie szukam, bo za wiele razy się zraziłam i nawet nie próbuję ;)
ja swój też kupiłam na -40%, ale już niestety się skończył. Również bardzo go lubiłam :)
Muszę sprawdzić w moim Rossie czy jest i jakie ma odcienie, bo chyba się skuszę ;)
kusząca propozycja, poczekam na promocję
uwielbiam go jest w mojej top 3 :) zaraz za Estee Lauder Double Wear i Lirene City Matt
Lirene nie miałam, ale DW uwielbiam :)
Po takiej opinii i zdjęciach jestem gotowa go kupić :)Ale poczekam na promocję.
Masz bardzo ładne, ciemne rzęsy :)
Dziękuję :)
Mam go już jakiś czas i powoli szykuję się do recenzji, wrażenia mam w sumie dość podobne do Twoich :)
O widzisz, czyli ogólne się podoba :)
lubię podkłady MF ale tego jeszcze nie miałam :) pozdrawiam
bardzo go lubię i niestety ostatnio dobił dna ;/
Masz już jakiegoś zastępcę dla niego czy sięgasz po kolejną buteleczkę?
Rzeczywiście ładnie wygląda na skórze, ale bez przesady, Twoja twarz nie straszy – jest przeciętna, a nawet lepiej :) A czy ściera się np. przy użyciu chusteczki czy lekkim przetarciu dłonią?
Przy przetarciu dłonią to nie, ale jak masz katar i katujesz nosek no to wiadomo. Na mnie nawet dobrze się trzyma, ale ja raczej nie mam w zwyczaju ciągłego dotykania się po twarzy, to też ciężko stwierdzić.
Bardzo ładnie wyglądasz też bez podkładu ;)
O nie nie, nie przekonacie mnie ;p Lustro to ja jeszcze mam ;)
Co ty gadasz ? To chyba lustro jakieś brzydoty, z ładnych ludzi robi brzydkich. Masz ładną cerę i tak słodko wyglądasz z tymi pieprzykami, jak byś tylko zobaczyła moją, sama nie wiem co mam brać, mam trądzik , więc trudno mi dopasować bo po kilku godzinach miejsca, w których mam go najwięcej i gdzie dałam podkład robią się czerwonę, haha na raczka ! :) a ile dawałaś ? pewnie dużo ? : / Ja biorę ten krem z garniera bb, nie wiem haha :) i jest taki sobie, chyba nic mi nie zakrywa, na czy w sumie nie jest zły i kosztuje te 16 zł oo i prześlicznie pachnie, no ale zapach po jakimś czasie umyka, więc ja jeszcze muszę szukać … :D
Ja swoje pieprzyki lubię, ale tylko te większe i bardzo widoczne. Już wolałabym, żeby te malutkie urosły, a nie były takie małe właśnie. Faktycznie, dodają mi uroku :)
Co do BB Garniera to ja go znowu nie lubię. Niby jest tani, ale nie nadaje się dla mojej cery, bo po chwili bardzo się świecę. A trądzik miałam kiedyś spory, więc wiem jaki to ból :(
A gdzie tam straszysz::) bardzo ładną masz cerę:)
Straszę, do ładnej cery to ja dążę cały czas :)
Miałam próbkę i byłam bardzo zadowolona ale mam tyle podkładów że muszę jakiś zużyć i może go kupię :) Zadziwiła mnie w nim trwałość i krycie, wręcz podkład idealny hehe
Nie za słaby, nie za mocny :) Ja mam kilka podkładów, ale ostatnio używam głównie tego :)
Nie wygladasz zle bez makijazu, ktos jakas glupote kiedys Ci musial powiedziec i w to wierzysz :P Bardzo kusi mnie ten podklad, jak moj Revlon sie skonczy to go sobie sprawie :P
całkiem ładnie się prezentuje :)
A mi bez podkładu bardziej się podobasz :D
Szalona!
dostałam jego odlewkę, ale średnio się na mnie sprawdza :(
To szukaj dalej swojego ideału :)
Dzisiaj właśnie go skończyłam;P
Ogólnie mi się podobał,ale nie porwał mnie jakoś specjalnie;)
O widzisz, jak się wstrzeliłam z recenzją :)
Masz piękną cerę, zazdroszczę :) Tego podkładu jeszcze nie miałam, ale jak się trafi jakaś promocja to czemu nie ? :)
Jasne, wypróbuj :)
Bez podkładu wyglądasz równie pięknie :).
Ja nie stosuję takich. Stawiam w tym wypadku na naturalność :D
U mnie już przyzwyczajenie też bierze górę. Lepiej czuję się mając podkład na twarzy :)
Jako lekki podkład jest okej :) dla mnie w miarę też bo nie mam mega problemów ale u większości moich koleżanek wypadłby marnie
Wolę mieć lekki podkład i miejscowo korektor niż jakąś ciężką maskę na buzi :) Dlatego jestem na tak :)
zacznijmy od tego ze wcale nie straszysz bez fluidu :D
No dzięki, ale ja się z tym nie zgadzam. Mam już tyle lat, że powinnam mieć cerę bez jakichś krostek ;/
według mnie bez podkładu wcale nie straszysz;p ale z cera wygląda jeszcze korzystniej;)
Z podkładem czuję się dużo lepiej :)
hmmm, zły nie jest, ale generalnie średnio się z nim lubię.
mialam kiedys probke tego podkladu ,na poczatku bylam zachwycona,ale niestety jako osoba ze sucha skora na dluzsza mete nie dla mnie bo sciagal mnie
Nie straszysz ani troszkę! :-)
Ja mam również ten podkład ale nie używam go na całą twarz i nie codziennie ale podzielam Twój entuzjazm i zadowolenie :)
Pozdrawiam!
oj nie jesteś taka straszna;P:P nie przesadzaj:)
A ja dzisiaj bylam w Rossku i patrzyłąm się na niego, ale nie wiedziałam czy brać czy nie. Po Twojej recenzji jutro chyba po niego pogonię ;)
mnie nie wystraszyłaś, ani trochę :D szczerze mówiąc jak nie zjechałam niżej to myślałam że na 1 zdjęciu masz podkład :D
U mnie dobrze się spisuje ;) Myślę że też nie raz do niego wrócę :)
dużo się naczytałam o nim, koniecznie kupię… tylko liczę na jakąś promocje :)
p.s. wcale nie straszysz! chciałabym tak wyglądać bez makijażu :D
tez wole bez tuszu niz bez podkladu. a ten daje efekt!
Też bym chciała wyglądać tak dobrze bez podkładu, ale rzadko mi się to zdarza :/
Bez podkładu nie jest źle :)
piekna cera – wiem co mówię ! ;)
miałam go , świetny ale używałam go zimą i trochę podreślał mi suche partie na twarzy ale na studniówce trzymał się tak, że koleżanki po kilku godzinach zaczęły się pytać co to za podkład, że się ani trochę nie świecę a było mi duszno , tańczyłam i dotykałam twarzy i jak spojrzałam w lusterko po 6 h zabawy byłam w szoku bo był w stanie nienaruszonym także dużyyy plus ma ode mnie ;)